Ciekawy przypadek Benjamina Buttona

The Curious Case of Benjamin Button
2008
7,7 518 tys. ocen
7,7 10 1 518138
6,6 68 krytyków
Ciekawy przypadek Benjamina Buttona
powrót do forum filmu Ciekawy przypadek Benjamina Buttona

Pomysł dobry, ale gorzej z jego wykonaniem. Brakowało mi w filmie głębi, mocniejszego tła, realności bohaterów. Wszystko było tak jakby lekko dotknięte. Piękne obrazy, ciekawy pomysł, ale nie tego spodziewałam się po Fincheru. Chociaż nie ukrywam, że były sceny, które jakoś mnie wzruszyły, gdzie poddałam się historii, ale spodziewałam się więcej, dużo więcej!!

ocenił(a) film na 10
antena_2

Ja bym powiedział, że właśnie odwrotnie - pomysł to prosta bajka z morałem, a realizacyjnie film jest mistrzostwem, arcydziełem. Nie widzę słabych elementów jeśli chodzi o reżyserię, zdjęcia, muzykę, grę aktorską, efekty. Cate Blanchette dla mnie żeńska rola roku, a Pitt drugi po Devie Patelu.

ocenił(a) film na 10
jackmedic

Też sadze że odwrotnie...film trwał prawie trzy godziny a cały czas siedziałam wbita w fotel, choć nie był naszpikowany efektami specjalnymi, bijatyką czy innymi, jest porostu mocny, przyciągający wręcz.

ocenił(a) film na 5
antena_2

Jak dla mnie ten film jest nieco pompatyczny i zbyt pretensjonalny (wiem jak to brzmi, ale nie chcę się rozpisywać). Wszystko w nim jest zrobione tak by urzec widza "przepychem" piękna. Jak dla mnie w tym filmie wiele zabrakło. Nie zadaje on żadnych pytań, nie daje odpowiedzi, nie jest niczym innowacyjnym...

To scenariusz na podstawie krótkiego opowiadania. Film trwa prawie 3 godziny, a mimo to odnoszę wrażenie, że reżyser nie ukazał w nim wszystkiego co chciał i tego co powinien.

Kolejny "idealny" film, który będzie wychwalany pod niebiosa.

ocenił(a) film na 5
Dark_Crow

W 100 procentach zgadzam się z twórcą wątku.

jaski_sm

Spodziewałam się świetnego filmu, a tymczasem to kolejny przereklamowany film. Czegoś mu brakuje.
Przez pierwsze 45 minut myślałam, że usnę. Zawiódł reżyser. Chyba go to przerosło. Aktorzy też nie zachwycają. Brad jakby się wypalił. Nie grał, grała charakteryzacja. Film jest zbyt długi, nie tworzy zgranej całośći, ale ogólne jest dość dobry. Najwięcej emocji towarzyszy czytaniu pamiętnika. To stanowczo za mało, by nazwać go arcydziełem.