Każdy który najpierw czytał opowiadanie ( jak ja ) niech lepiej nie zaczyna. Ja po 12 minutach zrezygnowałam, to są jakieś kpiny z oryginalnego dzieła. Żałuje ze się za to w ogóle zabrałam.
oceniac film po obejrzeniu 12 minut. aż dziw, że przecytałaś więcej niz kilka zdań wspomnianego opowiadania... brawo.
opowiadania Fitzgeralda znam na pamięć, uwielbiam jego twórczość więc sie nie wymądrzaj, Film jest od początku klapą dla mnie j.
Dla mnie, osoby nie znającej książki to film genialny.Może nie powinno się oglądać filmów po przeczytaniu książki, bo tak na chłopski rozum- czy coś przed czy spędziłaś +-20 godzin może się okazać lepsze od niespełna 3 godzinnego filmu? nie sądzę...
nie wymądrzam sie. po prostu jeśli trzygodzinny film oceniłas po 12 minutach oglądania, to może i tak było z opowiadaniem - przeczytałaś kilka zdań i się nim zachwyciłaś. wkońcu to normalne. ja tez czasem zobaczę tylko okładkę ksiązki czy filmu i już się zachwycam lub jadę po danym dziele z góry na dół. przeciez o to chodzi.