bardzo podobala mi sie historyjka o potrąceniu Daisy w Paryzu.. to tak jak ja teraz . . gdyby nie suma wydarzen, nie bylbym teraz z moja miłoscia:) :**, chocby jedno z tych wydarzen nie miało miejsca, sadze ze moglibysmy nie byc razem, a jednak:)
Tak dokładnie! Mnie też się ta scena ogromnie podobała.
Życie właśnie jest takie, że każdy nasz, nawet najmniejszy gest, ma jakiś wpływ na przyszłość...
Nic nie dzieje się bez przyczyny :)