Ciekawy przypadek Benjamina Buttona

The Curious Case of Benjamin Button
2008
7,7 518 tys. ocen
7,7 10 1 518098
6,6 68 krytyków
Ciekawy przypadek Benjamina Buttona
powrót do forum filmu Ciekawy przypadek Benjamina Buttona

słabo :(

ocenił(a) film na 5

widziałem trailer, mogłem się domyślić, ze film będzie całkowicie pozbawiony emocji, .. tutaj nawet nie pokwapili się by pokazać grę aktorską, Pitt raczej był zdziwiony gdy sie dowiedział o nominacji, a ludzie idą do kina, tylko po to by zobaczyć jak wyglada jako stary, i młodszy niż obecnie - photoshop ...

to najsłabszy film Finchera, i taka no artystyczna porażka, jezu ... ludzie, to było tak nudne, wturne, przewidywalne, i takie bez smaku ...

Zauwazcie, jak duzo jest narratora, a jak malo jest poakzanych recytacji aktorskich, jak wiele jest uproszczeń, pojedyńczych kadrów na zachody słońca, i jakieś inne różne piękne plenery. Ale to wszystko takie bez składu, takie no kiczowate. Naprawde wierzyć się nie chce ze to coś zrobił Fincher. Przeciez oni zapomnieli, ze stary człowiek nie ma zębów, a Benjamim miał, dlaczego przez całe zycie ma taki sam głos? ..

Naprawde jestem bardzo zawiedziony, to było takie naiwne i płaskie, ...

ocenił(a) film na 7
mieszkoxxx

Hmmmm głosu nie miał takiego samego, a co do zębów to inaczej sobie tego nie wyobrażam niż tak jak to właśnie zrobili.

ocenił(a) film na 5
Wojt4s

zakładając ze przez cały film mruczał, i mało co mówił, no cieżko powiedzieć ze jako aktor starał się w zaleznosci od wieku swojej postaci zmieniać ton głsu. Po prostu, juz dawno nie widziałem Pitta w tak słabej roli, i narawde ta nominacja, jak i inne pozostałe dla tego filmu to jakaś kompromitacja dla akademi.

OStatnia scena, w ktorej pada tekst .. ze ktoś tam moze całe życie pływać, ktoś tam moze tańczyć, robić guziki .. to była jak z tandetnej reklamy jakiegoś ubezpieczenia. Film grubo, poniżej oczekiwań, i te efekty liftingu twarzy postaci, tez jakieś takie sztuczne.

p.s .. zauwazyliście, ze Benjamin, przez to całe zycie nic nie robił? były tylko dwie sceny, jedna na łajbie, jak ściera ptasie gówno, a druga jak jako młody, jak jest ubrany w jakiś strój roboczy .. taki do remontu. No, jak ten gość tak na niczym spędził życie, to ja się w sumie nie dziwie ze to tak okropnie nudne musiało być. I jeszcze jednak taka scenka, gdy pojechał do tej swojej rudej do spzitala, nagle mamy kurde pokaz mody Pitta, Pitt w żółtym plaszyku, Pitt w czarnym golfiku, Pitt w czarnej skórzanej kurtce itd itd ...

ocenił(a) film na 3
mieszkoxxx

No... zajmował się turystyką. W międzyczasie pewnie troche dilował, żeby związać koniec z końcem :)

ocenił(a) film na 3
Wojt4s

Dla mnie szokujący był dubbing małoletniej Blanchett, gdy pierwszy raz się pojawiła - to było tak przekombinowane, że aż trudno uwierzyć, że ktoś to przepuścił...

ocenił(a) film na 2
mieszkoxxx

Bardzo słaby, jak zwykle reklama zrobiła swoje, a film okazał się nieporozumieniem. A najbardziej zabawna jest ilość nominacji do "oscara". No cóż, to pieniądz rządzi tym światem.

ocenił(a) film na 5
Gburomir

ale to takie poniżające i dla Finchera, i dla Pitta ... taki naprawde nieważny film, i takie recenzje i tyle nominacji no za co?. Mówie wam, Pitt dostał nominacje za charakteryzajce, zagrał napewno nie na tym poziomie jaki pokazał w 12 małp, w Rzece Życia, czy Kalliforni .. to słaby Pitt, taki no już nawet nie usiłujący grać, widać ze facet się poddaje, i gra tak na siłę.

A jak chcecie zobaczyć film o podobnej tematyce, chodzi mi urodził sie, żył itd ... o dzieje dziwacznego człowieka, to polecam Człowiek Legenda 1900 .. tak sie robi fimy! i szkoda ze ten walsnie, przeszedł bez echa :(

ocenił(a) film na 3
mieszkoxxx

Zgadzam się, proszę państwa, zgadzam. Film o niczym, i nikomu niepotrzebny, pusty jak wydmuszka. Trzygodzinna reklamówka speców od charakteryzacji cyfrowej oraz pocztówki z pięknych plenerów, a scenariusza zero.
"1900" to rzeczywiście świetny przykład, pewnie coś takiego chciał zrobić i Fincher, ale te wszystkie miliony dolarów rzuciły mu się na mózg.

a Pitt powinien już w życiu dostać kilka oscarów: za Fight Club, oczywiście za Snatch, a już na pewno za Jessego Jamesa - TO był film na 13 nominacji.

chyba czas najwyższy skreślić Finchera, następnego Siedem, ani nawet następnej Gry, już raczej nie nakręci. Toć przy tej szmirze i Zodiac był filmem zgoła wybitnym.

ocenił(a) film na 3
Mudshark

Aha, zapomniałem dodać, że ten film bezczelnie próbował być nowym Forrestem Gumpem, tylko w sposób żenująco słaby.

ocenił(a) film na 2
mieszkoxxx

Moje zdanie już zamieściłam w jednym z postów. Dodam tylko, że takie wypowiedzi to balsam na rozedrgane nerwy. Dzięki mieszkoxxx! Świetnie to ująłeś.

ocenił(a) film na 5
_marlene_

a wiedzielscie, ze w tamtym roku Coppola zrobił film o podobnej tematyce, z Timem Roth w roli głównej .. film nosił tytuł "Młodość Stulatka" ... Francis podobnie traktował głównego bohatera : ten w wyniku uderzenia piorunem zaczyna młodnieć. Tak tylko pisze jakby ktoś nie widział ;) ... prosze link do tego filmu http://www.filmweb.pl/f260503/M%C5%82odo%C5%9B%C4%87+stulatka,2007

ocenił(a) film na 5
mieszkoxxx

przypadek jest taki bezpłciowy, dlatego oceniłem wg tego FilmoWebskiego wskaźnika, poniżej oczekiwań.. pamiętam jak w Forest Gumpie, Zemeckis pokazał takie niesamowite obrazy, gdy Forest opowiadał, ze widział gwieździste niebo w Wietnamie, ze widział odbicie jakiejś tam góry w jeziorze, takie wiecie piękne wspomnienia, i zarazem magiczne sceny.
W Ciekawym przypadku widzialem nieudolną próbę podrobienia tego własnie Zemeckisowskiego stylu, .. nieudolną bo taką rozsypaną u Finchera, nawet kwestia gdy Pitt mówi nazywam się benjamim Button, jest taka jakby Fincher na siłę wkładał te słowa Pittowi do ust .. wiecie, ja nie mówie ze to całkiem zły film, on po prostu słabo wypada przy filmach z tej półki.

ocenił(a) film na 3
mieszkoxxx

Film o Foreście to wybór najlepszych motywów z powieści, dołożenie paru swoich pomysłów i połączenie w zgrabną, spójną i nieprzekombinowaną calość (po filmie zapoznałem się z książką i dopiero wtedy doceniłem tak naprawdę pracę reżysera, który powywalał niektóre beznadziejne wątki z książki).


Benjamin Guzik to wyjęcie jednego motywu ze stareńkiego opowiadania i bez jakiegokolwiek uzasadnienia wciśnięcie w poszatkowany melodramat, bez śladowej próby zakorzenienia charakterystyki bohatera w okolicznościach.


Ten film to strata czasu i to bardzo duża strata czasu. Jak pisałem w innym wątku - fani Pitta i Blanchett będą piali nad filmem, ale to nie zmienia faktu, że sam w sobie jest po prostu słaby.

ocenił(a) film na 5
zooo_2

no tak, Fincher chciał ukazać mijanie się w czasie z innymi bohaterami, w taki chronologiczny sposób, ale w większośc tych scen nic nie wnosi do histori, miałem wrażenie ze oglądam taki po prostu bełkot. Nie wiem czy zauwazyliście ale zaraz przed tym gdy Benjamin wypłynął w rejs, to nagle z pokurczonego dziadziusia dostał posturę Pitta, no .. to troche takie beznadzijene było, patrząc choćby na sytuacje ze miał wtedy 17 lat, czy jak kto woli 63 lata, powinien jakoś fizycznie odbiegać od tej kondycji którą miał mieć później, a tutaj nic juz do końca film,u był taki samo sprawny, a do tego flegmatyczny i mizerny .. Ja pamiętam jak w Uśpionych, Robert de Niro potrafił pokazać upływ 10 lat, jak sie przygarbił, jak zmienił wyraz twarzy, pokazał taką starosć i zmęczenie. A tutaj, no po prostu zwykły Pitt z makijażem :/ ...