i wymagałam chyba za dużo, temat wciągający, ale jako całość nie zbyt mi się podobało mimo, że Blanchett to moja ulubiona aktorka. Film wary obejrzenia. Historia ciekawa, charakteryzacja genialna. Poruszający, zastanawiający, ale czegoś mi zabrakło, trudno powiedzieć czego... Jeśli chodzi o Oscary to o wiele bardziej podobał mi sie The Reader i Slumdog. pozdrawiam wszystkich kinomaniaków ;)