Film słaby, efekty poniżej oczekiwań śmieszna scena w połowie filmu z zabawkowym helikopterem :) tylko sznurków brakuje. Bardzo słaba nienaturalna gra Boldwina.
Faktycznie, mógłby być lepszy. Sam pomysł na film dobry, ale wykonanie spartaczone. Nie chodzi tylko o efekty specjalne (chociaż twórcy mogliby zainwestować nieco więcej pieniędzy, żeby to jakoś wyglądało), ale gra aktorska też była do kitu (po raz pierwszy widziałam, by aktor grający głównego bohatera robił przez cały film tą samą minę).