Zbyt wiele Scorsese chciał wycisnąć z tego filmu. Zupełnie zbędne są wszystkie głosy, halucynacje itp.- wystarczyło pokazać kilka- pozornie- zwykłych przypadków z którymi mają do czynienia ratownicy- było by o wiele ciekawiej, prawdziwiej, realniej i odniosło by to większe poruszenie widza. A tak... trochę na siłę wciska nam się tezę "jacy to oni są biedni..." i tak średnio wiarygodnie to wychodzi... ale obejrzeć mimo wszystko warto.