Co do pierwszej części akapitu, to rzeczywiście, jeżeli pisałeś pod tym kątem, to źle Cię zrozumiałem. To co opisujesz nie jest łatwe, bardzo wielu z nas działałoby wbrew sprawiedliwości, sam nie wiem jakbym się zachował.
Tutaj z pomocą powinno przyjść prawo i sądownictwo, w którym są ludzie obiektywni, a nie jedna wielka rodzina... A co tu dopiero pisać o polskim prawie. Gdybyśmy mieli je przestrzegać od deski do deski to nawet remont pokoju musielibyśmy zgłaszać do urzędu skarbowego, aby potem urzędnik wchodził z butami do naszego domu i sprawdzał czy nie oszukaliśmy przy wycenie remontu, a gdybyśmy przekorczyli nie pamiętam już jaki próg, musielibyśmy zapłacić podatek. U mnie w okolicy był taki przypadek. Dwóch sąsiadów się pokłóciło, jeden robił remonty, drugi znał prawnika... cóż, w tym kraju zawsze wygra ten ze znajomościami...

Cóż, w drugim akapicie kierowałeś się chyba marzeniami, że będzie łatwo... Chciałbyś bym miał tak prosty pogląd jak to opisałeś, ale ja mam właściwie bardzo podobny pogląd na te tematy do tego co napisałeś w 1 akapicie.
Oczywiście, że się należy. Każdemu człowiekowi należy się ludzkie traktowanie, należy się bycie uczciwie traktowanym, należy się praca, bądź kawałek ziemi, dzięki której się utrzyma. Nikt nie ma prawa zabierać sobie ponad to co potrzeba do nawet bycia zamożnym, kiedy inni umierają z głodu. Zastanów się co by było gdybyś się urodził w skrajnie biednej i patologicznej rodzinie. Bez ziemi, w lokalu który jeszcze za bycia dzieckiem odbierają twoim rodzicom.
Jakim prawem miałbyś płacić za grzechy innych? Mieszkałbyś np. na Mazurach. Są tam ogromne gospodarstwa, ale pracę na nich można znaleźć tylko tak wyniszczającą, że człowiek jest w stanie pracować góra do 40. Np. takie popularne u rolników zatrudnianie do wyrzucania obornika, szczególnie z małych świń, gdzie ich odchody zawierają bardzo dużą ilość amoniaku. Dostaje się wtedy do naszego organizmu taki toksyczny amoniak i człowiek w mgnieniu ka wygląda jak zapity żul, mogąc nawet łyka alkoholu nie wziąć w życiu.
Oglądałeś może "Pachnidło"? Tam jest ładnie pokazane, ze "ludzkie potwory" nie rodzą się same z siebie... Tworzą je ci, którzy żyją w NADMIERNYM dostatku.
Ludziom należy się bycie człowiekiem. To co ty myślisz jest potraktowane tym, że boisz się nędzy. Ale tak naprawdę, taka znieczulica może kiedyś skazać na nędzę i ciebie, kiedy nawet na wydawałoby się, chwilę, powinie ci się noga i ktoś cię uzna za nieroba, tylko dlatego, że miał więcej szczęścia.
Uważaj jak sądzisz, żeby Ciebie nie osądzono.

P.S. Jakby co to proszę nie odpisujmy temu trollowi niżej, ja go nie znam, pewnie gdzieś mu dosrałem, żeby się pobawić jego głupotą. Wydaje mi się, że może się nawiązać tutaj ciekawa dyskusja. Mam nadzieję, że nie doczyta do końca, trolle rzadko czytają tyle.

burak jesteś i tyle. sam sie mnie czepiałeś wcześniej ośle

oooo mój ulubiony katolik sie odezwał :) niestety bóg ci rozumu poskąpił i nie rozumiesz co Czarny_Baran napisał hahaha. Widzę, że wszystkim byś po równo dzielił i dawał a nawet za nawracanie sie zaczynasz zabierać ;) prawdziwy socjalista, nie ma co hehe. tylko, że taki system "równości" już był i całe szczęscie, że się skończył :)

bo gdyby tego nie robiono to np. taki scorsese by juz nie zyl ;)

Zgadza się jedni z własnej, nieprzymuszonej woli ćpają, a drudzy robią to przez kłopoty w rodzinie i w pracy, przez wyścig szczurów, przez ludzi którzy doprowadzili ich do tego !
Nie zapominaj o tym i nie wrzucaj wszystkich do jednego wora !

Mnie też wiele rzeczy na tym świecie zastanawia i są gorsze problemy od ratowania ćpunów na tym świecie, jakie to w ogóle ma znaczenie? Jak dla mnie też mogliby nie ratować ćpunów/zdecydowanej większości naszej planety ale chyba od tego jest służba zdrowia nie wiem wyj*bane mam na to. Jak dla mnie lepiej żeby pieniądze poszły na odwyk dla heroinisty czy tam alkoholika albo leczenie raka płuc niż na jakąś debilną religię albo prezenciki dla polityków

Poza tym gdyby nie odratowywać ćpunów to stracilibyśmy większość świetnych artystów, w sumie zmieniłem zdanie na śmierć zasługują ludzie którzy potrafią żyć w tym monotonnym obłudnym syfie na trzeźwo jak dla mnie to oni są przerażający i pretensjonalni

A jakby twoje dziecko,brat,siostra albo rodzice ćpali to też nie chciałbyś ich ratować ? poza tym jeśli nie bierzesz udziału w dyskusji w temacie,który sam zakładasz to znaczy,że twój post jest tylko i wyłącznie prowokacją(bardzo marną zresztą)

Tak, bo każdy kto próbuje narkotyków chce zostać ćpunem! Jak można takie bzdury wypisywać, w głowie mi się nie mieści. Uzależnienie od narkotyków, alkoholu, pracy, seksu czy internetu to jest choroba, wbij to sobie do łba raz na zawsze. Nikt- kto jest zdrowy pod względem psychicznym-nie chce się uzależnić od substancji, która niszczy zdrowie, życie. Po co ratować? Bo np. można z takiego gówna wyjść i pomagać potem innym. Jestem ciekawa czy jakby Twoje dziecko się uzależniło (nie życzę nikomu- chociaż zastanawiam się czy nie powinieneś od razu się poddać wazektomii) to też od razu byś je skreślił i powiedział, że ma sobie umrzeć. Nie rozumiesz dlaczego niektórzy popadają w uzależnienie- ok, nie każdy w nie popadnie- są jednostki słabsze i silniejsze, co nie znaczy, że słabszy jest gorszy a silny jest lepszy! Boże, potem ludzie uzależnieni widzą takie komentarze i boją się poprosić o pomoc i pójść się leczyć. Tragedia

Los potrafi być tak przewrotny, boleśnie ironiczny i nieprzewidywalny, że na Twoim miejscu usunęłabym ten temat albo przynajmniej podkuliła ogon pod siebie i udawała, że to nie ja. Zmieniłbyś zdanie, gdyby sprawa tyczyła się kogoś z Twoich najbliższych. A już najgorzej, jeśli „ćpunem” okazałoby się Twoje dziecko, które mieszka pod Twoim dachem, które, wydaje Ci się, że znasz, które jest cudowne, mądre i które kochasz miłością nieskończoną i bezinteresowną. I nie jest tak, jak Ci się zapewne wydaje, że po „ćpunie” musi być widać, że bierze, że musi być wychudzony, zaniedbany i brudny i że zauważyłbyś, gdyby brało. Nic bardziej mylnego. Gdybyś już więc odkrył, że masz uzależnione od narkotyków dziecko, o czym latami nie wiedziałeś i ta wiadomość spadłaby na Ciebie jak grom z jasnego nieba, i milion razy w dzień i nieprzespane noce zadawałbyś sobie pytanie: jak to się stało? Kiedy? Czemu nic nie widziałem? ciekawa jestem, czy podtrzymywałbyś swoje zdanie o „dawaniu” umrzeć ludziom uzależnionym. Bo pamiętajmy, że uzależnienie to choroba, na którą człowiek wcale nie zapada na własne życzenie. Swoją drogą, idąc tokiem Twojego rozumowania, alkoholików też nie należy ratować. W końcu to ten sam „ogródek”. Mimo wszystko z całego serca życzę Ci, żebyś nigdy nie musiał przekonywać się o tym na własnej skórze i patrzeć jak „dają” umrzeć Twojemu dziecku... :(

W życiu trzeba się starać być dobrym człowiekiem i nie należy nikomu życzyć czegoś, czego samemu nie chciałoby się od losu otrzymać. Nigdy nie wiadomo, co czyha na nas za zakrętem życia i co dla nas gotuje właśnie los. Może właśnie postanowi sprawić Ci niemiłą niespodziankę i wyprostować Twoje poglądy.

Pozdrawiam choć przykro czytać takie wywody.
.

Joe Cocker, Johny Deep, Jaryczewski...po co ciągnąć listę, jest bb długa. Oni żyją. Jak zacznie brać Twe dziecko, albo rodzic czy inna bliska osoba, to inaczej na to spojrzysz.... . Nie życzę Ci tego, ale w zyciu różnie bywa. A jak TY zaczniesz.... . Poczytaj co, np. ś.p. Marek Kotański odpowiadał na tego typu pytania.

! zobaczcie wpis :
"zabok7
11 lis 2011 13:18"
tego człowieka powinna namierzyć policja i obserwować - siedzi taki polski odpowiednik Brejvika i głosi wielkie mądrości o naturalnym pozbywaniu się "słabszych"
kurczę!
MASAKRA - strach takiego spotkać na ulicy

Po co ratować ćpunów powiadasz?
1.Pomyślmy gdybyś sam zażył silny narkotyk, bo ktoś go dosypał np. do drinka.To byś był szczęśliwy gdyby lekarz powiedział wynocha ćpunie?
2.Gdyby twój nastoletni syn z kolegami upił się jakiejś podejrzanej berbeluchy i potrzebna by była pomoc, to też byś stwierdził, że sam sobie winien?
3.Gdyby twoja chora babcia przedawkowała leki, powiesz lecz się sam ćpunie:)?

Równie dobrze po co mamy ratować kogokolwiek? Skoro przewrotny los i twoje zdrowie chcą żebyś umarł, to po co się temu przeciwstawiać? :P Btw, było w filmie wspominane że Rose była ćpunką?