Ciemna strona miasta

Bringing Out the Dead
1999
7,1 13 tys. ocen
7,1 10 1 12819
6,9 23 krytyków
Ciemna strona miasta
powrót do forum filmu Ciemna strona miasta

A mi się on podobał. Może dlatego, że jeszcze do końca nie wyleczyłam się z chęci bycia lekarzem?
W każdym razie polecam skonfrontowanie tego filmu z choćby jednym odcinkiem "Na dobre i na złe", więcej już nie piszę...
No cóż, "nieźle" wygląda miasto nocą - prawdziwie "ciemna strona miasta"... i ciężkie jest życie sanitariuszy.
W każdym razie w filmie jest parę śmiesznych rzeczy - ja na przykład śmiałam się co chwila. Czy to z akcji ratunkowych (ratowanie modlitwą ćpuna w klubie, dawanie nauczki bezdomnemu samobójcy, który nawet nie umiał się pociąć), czy to z niektórych gadek ("W Irlandii był taki przypadek - dziewczynka skoczyła ze skarpy, a wiatr wwiał ją z powrotem. - To nie wiatr, to Jezus. - Nie, to był wiatr. - Nie, to był Jezus! I nie próbuj tłumaczyć Biblii, bo wcale się na tym nie znasz!"), czy to z postaci - tutaj najlepsi byli trzej koledzy Franka - Larry, który ciągle tylko o jedzeniu ("nie mogę dwie noce pod rząd jeść tego samego"); Marcus, który albo flirtował z dyspozytorką albo miał jakies odjazdy; czy też na końcu psychol Walls ("Znam Cię..."), który miał wręcz szał w oczach, a oprócz nich na uwagę zasługują - Noel (szczególnie uciekający ze szpitala w koszuli) i Pan Oh ("stinky man"), plus jeszcze facet pilnujący wejścia na oddział ("Nie zmuszaj mnie, żebym zdjął okulary"). Czy ogólnie same scenki - np. wypadek karetki, picie w karecie, Frank robiący sobie koktajl i potem siedzący w masce tlenowej ("Naszym przeznaczeniem jest kawa..."), wzmianka o bandycie, który sterroryzował dwóch księży śrubokrętem.
Można by wymieniać w nieskończoność.
Aktorzy. Okazuje sie, że Nicholas Cage jak chce potrafi zagrać tak, że mi się nawet dosyć podobało. Patricia Arquette - również. Goodmana widziałam juz w kilkunastu filmach (alez on ma filmografię długaśną!), a Sizemore`a nadal odkrywam i coraz bardziej go lubię.
Ogólnie dosyć ciekawy film, ale pewnie nie wszystkim sie spodoba... jak to zwykle bywa.

ocenił(a) film na 9
Nostromo

Jesteś mistrzem świata, w życiu bym nie wpadła na pomysł postawienia tego filmu na jednej szali z "Na dobre i na złe", to dobre (hahaha), gratulacje za poczucie humoru!!! A film i mnie się bardzo podoba, chyba głównie za tą odmienność, bo trzeba przyznać, że jest odjechany....