Film jest na prawdę fajny choć odrobinę negatywnie nastrajający. Jak napisano w Gazecie Wyborczej "nie idźcie na ten film sami, ani w złym nastroju". Cała opowieść jest dość ciekawa, znajdziecie w nim trochę czarnego humoru. Jeżeli słyszeliście, że to thriller, to źle słyszeliście !!!
a ściślej-bez fabuły. Oglądałem ten film 3 razy,za kazdym razem mając nadzieję,ze mi sie w pelni spodoba,ze odkryje w nim ukryty sens, ze zsynchronizuje sie z jego klimatem,wejde w buty bohatera. Nie udało sie,czego bardzo zaluje. W koncu Scorsese i to ten Scorsese rodem z czasow Taksówkarza i Wściekłego Byka. Cos tu...
więcejale tylko dla tych co rozumieją jego sens hm a jak ktoś nie lubi takich klimatów niech nie ogląda jest wiele innych filmów wiec po co tak sie napinac nie rozumim:)
z bardzo rozbudowaną ścieżką dźwiękową. Wpadła mi w ucho piosenka REM muszę ją namierzyć. Cage bez formy zagrał wypalonego kierowcę furgonetki, na którego od patrzenia oczy bolą. Obejrzałem do końca nie mogąc wytrzymać kiedy się skończy. Nie polecam nie warto. Scorsese zrobił niewypał.