Uważam, że druga część jest lepsza od pierwszej, ciekawiła mnie i nie nudziła tak jak pierwsza, ale książka jest sto razy lepsza od filmu.
Tresc tego filmu jest o niczym. Mialem wrazenie ze ogladam powyrywane sceny z jakiegos serialu, ktory ma z 13 odcinkow. Gra aktorska kiepska. Dalem gwazdke za sceny rozbierane z Dakota. Ma swietne cialo, ale ten film soft porno wieje tandeta. Dawno nie widzialem takiego kretynizmu.
Zazdrościcie postaci Pana Grey'a kasy i erekcji na żadanie, o rzeźbie nie wspomnę! Nie potraficie przełknąć tej gorzkiej pigułki dlatego zaniżacie ocenę tego filmu jak i całej trylogii zresztą!
Tak się zastanawiam, bo spora część z was pisze o "żenujących scenach seksu". Mam tu na myśli nie tylko "Greya", ale też inne kontrowersyjne filmy, jak np.: "Wilk z Wallstreet". Moje pytanie brzmi: Dlaczego według was te sceny są żenujące? A może powinienem spytać: jak sceny seksu powinny wyglądać , żeby nie...
Ten film mnie tak bardzo zmęczył, oglądałem za przyzwoleniem z okazji walentynek. W innych okolicznościach wyłączyłbym już po 10 minutach. Właśnie skończyłem oglądać, rozbolała mnie głowa, kark i mam mdłości, takie prawdziwe. W trakcie seansu ciągle sprawdzałem ile zostało do końca i kiedy się to skończy. Nie będę już...
więcejPrzykro mi to mówić ale liczyłam na to że bedzie lepszy ten film. po przeczytaniu pierwszej czesci film był okey. po przeczytaniu drugiej katastrofa jestem zawiedziona w ogóle nie oddaje książki!! a najgorsze jest to że w filmie nie odgrywa się wszystko tak jak jest napisane to tak jakby były dwie książki, część...
więcejgdzie wszyscy (prawie:) są zadowoleni, piękni i bogaci ogląda się z prawdziwą przyjemnością, w czym oczywiście wielka zasługa uroczej Dakoty Johnson...
Historia na wskroś prosta i przewidywalna. Ana jeszcze bardziej naiwna i nijaka niż w części pierwszej. Nie kupuję tego, co taki mocny charakter jak Grey w niej zobaczył.
Film wchodzi jednak ładnie ze względu na dobry montaż i muzykę. Ogląda się z jakąś przyjemnością do końca.
Niestety, kończy się jak "Zmierzch".
Czy ktoś z Was również zauważył niekonsekwencję scen, a mianowicie. Nie dało się zauważyć pięknej bielizny jaką miała na sobie Alicja przed balem. Jak ją w domu zaczął rozbierał, czekałam na moment jak będzie jej zdejmował bielizną ale jakimś cudem....już jej nie miała. Po tej scenie przestałam oglądać bo to...