Tak jak w temacie z filmu można by wyciąć około godziny scen i tylko na tym by zyskał. Mnóstwo
bezsensownie przegadanych scen, pseudofilozofowania. Całe szczęście fenomenalna obsada,
doskonałe sceny walk go ratują.
Też uważam, że za długi. Nie musieliby wycinac żadnych mądrości, po prostu wystarczy mówic szybciej żeby aż tak nie przedłużac. Ale poza tym doskonałe zdjęcia, świetna muzyka i film zrobiony znakomicie.
Szkoda, że jedyne co z niej pozostaje to kilka scen z Rourkem, Brodym i Reillym, które ostatecznie nie znalazły się w kinowej wersji :((
Jeśli ktoś chce obejrzeć jedynie dobre sceny batalistyczne, to jest mnóstwo ciekawszych dla niego filmów, choćby Szeregowiec Ryan. Jednak jeśli ktoś chce doświadczyć w filmie wojennym jeszcze czegoś głębszego, bo nie uważam warstwy poetyckiej i filozoficznej tego filmu za pseudofilozofię, to myślę, że jest to film dla niego. Ja ten film smakuję, za każdym razem odnajduje coś innego, podczas gdy Szeregowiec Ryan jest świetny za pierwszym razem, drugim razem ogląda się pewne szczegóły, a za czwartym zobaczeniem film robi się nudny. Jest to bardzo prosta historia. Tak, uważam Cienką Czerwoną Linię za film lepszy od Szeregowca Ryana, a już na pewno głębszy. Trzeba czegoś więcej, by zrozumieć te płynące godziny.
Pocieszę cię, że pierwotnie ten film miał 6 godzin. A pseudofilozoficznego bełkotu i banałów a'la Coelho była tu jeszcze jak na Malicka umiarkowana ilość. Później jego filmy w zasadzie głównie z nich się składały ;)
Chyba nie czytałeś książki i nie zrozumiałeś sensu filmu który jest na jej podstawie zrobiony. Jeśli liczyłeś na nawalanke herosów to nie to kino i nie ten rezyser. Polecam filmy klasy B nie będziesz musiał myśleć nad fabułą
Otóż to. Ja jeszcze nie ogłądałam filmu, ale jestem w trakcie lektury książki. W zasadzie wszystkie zarzuty skierowane pod adresem filmu znajdują wytłumaczenie w książce. To znaczy, James Jones ukazuje wojne z perspektywy żołnierzy, ich przemyślenia, uczucia, reakcje na to co widzą, ich wewnętrzme przeżycia. Być może w filmie nie udało się tego tak dobrze pokazać, nie wiem. Gdy skończe książkę, to obejrze film i porównam.