Film nie zasłuzył na ocenę wyższą niz 4, bo aktorstwo leży, a scenariusz bez polotu, wtorny i dość przewidywalny
Fakt, aktorzy zupełnie drętwi. Film zrealizowano kolorystycznie, nastrojowo i scenograficznie w stylu filmów ze Spencerem Tracy. Dziennikarz był właścicielem radia i jedynym zatrudnionym. Tak zwane samozatrudnienie. Nie wciągnął mnie