z jednej strony plan filmowy, z drugiej sala porodowa. Główna bohaterka zarówno jest reżyserem jak i przyjmującą porody położną. W jednej jak i w drugiej pracy zdarza się cisza, która pewnie miała być łącznikiem tych dwóch zawodów. Dziwne połączenie z którego marne wyszły efekty. Nieudany i jednym słowem lipny.