Ooostry! Takie lubię! Zero nudy, zero letnich kawałków, wszystko jest wyraziste i fajowe. Tak jak lubię:)
Ostre to są teksty Randala, ostry jest też Jay i jego solowy numer transwestyty. A właśnie czy ktoś wie co to za muza leci wtedy? Poćwiczyłbym przed lustrem HUE HUE!
Alez sluuuze unizenie ;) Oczywiscie jest to slodkie nawiazanie do "Milczenia Owiec" (STFU!! PRZECIEZ WIEMY!!!):
Q Lazzarus & Garvey - "Goodbye, Horses"
Eeee tzn. ja tak nie cwicze ;)
Dzięki serdeczne, musze gdzieś skołować i jazzzda przed lustro :).
Btw. Super, że wyczuwasz taki smaczki. Milczenie zresztą to też kultowy film.
Dziwię się recenzentom filmów, którzy są tak poważni w swej robocie, że aż mi ich szkoda. Luzujcie Panowie.