Film o życiu w kontekście relacji syna z matką. Są takie kobiety i są tacy synowie, ale niczego
pięknego w tym nie widzę. Matka za wszystkich wesoła a syn za wszystkich nieszczęśliwy. Na
dodatek źródłem jego nieszczęścia wydaje się być beztroska matki. Film ciągnie się jak życie
bohaterów i tak naprawdę nic pozytywnego z tego nie wynika.