PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4713}

Coś

The Thing
1982
7,5 108 tys. ocen
7,5 10 1 107919
8,4 63 krytyków
Coś
powrót do forum filmu Coś

Na prawdę nie było ani jednego momentu, w którym bym się bała. Co to za horror? Bardziej śmieszył niż straszył.

ocenił(a) film na 10
jooaaanna

eśli bym miała oceniać horrory pod względem , który mnie wystraszył to było by ich mega mało.
Chyba jeszcze nie oglądałam takiego horroru , w trakcie , którego podskoczyłabym z przerażenia.
Oceniając horrory biorę pod uwagę takie kryteria jak klimat , budowanie napięcia, muza.
Moim zdaniem w "Cosiu" było to wszystko. Było w nim wszystko co powinno być w dobrym horrorze.
No może efekty troche kiczowate ale to dla mnie akurat szkopuł.
Nie wiem , w którym momencie ten film był śmieszny...Już prędzej rozumiałabym taki zarzut skierowany pod adresem "Koszmaru z ulicy wiązów" czy "Martwego zła"...

Nie spodobał Ci sie ? Ok.
Może oglądnij go jeszcze raz. Weź pod uwagę tą mroczną i przerażającą muzę , która sie już pojawiła na samym początku filmu, która dodaje niesamowitego klimatu. Zwróć uwagę na ten klaustrofobiczny klimat , który panuje. Bohaterzy są po za cywilizacją. Nie mogą liczyć na niczyją pomoc.

ocenił(a) film na 3
qantum

To co piszesz ma wiele sensu, może kiedyś wrócę do tego filmu i faktycznie spróbuję popatrzyć na niego z innej perspektywy. Jednak na ten moment uważam, że obślizgli kosmici próbujący zawładnąć planetą są żenujący ( to mnie właśnie śmieszy) w horrorach również najbardziej doceniam klimat i napięcie- jednak najwidoczniej horrory sci-fi (w dodatku z takimi efektami jak tutaj) do mnie nie przemawiają. Jak obejrzę kiedyś the thing jeszcze raz to dam znać czy zmieniłam zdanie, a klimat nawet mi się spodobał, ale reszta bardzo zepsuła wrażenie całego filmu

użytkownik usunięty
jooaaanna

Dla mnie najbardziej żenujący są właśnie antropomorficzni obcy (,,Avatar'',,, Dzień niepodległości'', ,,Znaki''). Poza tym czy obcy z The Thing chce zawładnąć Ziemią? Nie! On chce tylko przeżyć.
A tak w ogóle to sam Steven Hawking nie wyklucza tego, iż kosmici (jeśli istnieją i jeśli jakimś cudem zawitają kiedyś na naszą planetę) mogą mieć bardzo złe zamiary. Polecam Ci więc wpierw trochę poczytać a dopiero później oceniać kino sf ;).

ocenił(a) film na 10

Złe zamiary? Hawking zmienił niedawno podejśce do tematu... Dziwne że tak nagle?
Biorąc to na logikę, dlaczego obcy mieliby miec złe zamiary? Co mogliby od nas chciec? Surowce? Ile w kosmosie jest niezamieszkałych planet bogatych w różne surowce co?

użytkownik usunięty
falkuu

http://www.polskatimes.pl/polecamy/248568,stephen-hawking-kosmici-istnieja,id,t. html?cookie=1

ocenił(a) film na 10

http://www.schodamidonieba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=654:e t-przyjaciele-czy-wrogowie-ujawnienie-i-free-energy&catid=59:inne&Itemid=55

ocenił(a) film na 10
falkuu

transkrypt wypowiedzi dr. S. Greera:
Stephen Hawking ostatnio jest często cytowany za sprawą, swojej kontrowersyjnej wypowiedzi przestrzegającej przed ewentualnym kontaktem z ET (Extraterrestials czyli Pozaziemscy).

Zapraszam do lektury powyższego artykułu, Twój jest z kwietnia, a mój z maja ubiegłego roku :)

ocenił(a) film na 3

Nie jestem znawcą, ani krytykiem filmowym, oceniam to co ogladałam i na tyle na ile mi się spodobało :) ta ocena jest subiektywna, jeśli będę mieć kiedyś okazje i ochotę żeby bliżej zainteresować się kinem sci-fi to na pewno będe bardziej obiektywna. Wiem, ze się nie znam, byc może dlatego mi się takie filmy nie podobają. Wieże w to, ze poza naszym układem słonecznym mogło się wykształcić życie jednaj filmy o kosmitach, czy zombiakach lub innych zgnijakach do mnie w ogóle nie przemawiają.

ocenił(a) film na 10
jooaaanna

jooaaanna
Spoko
Mi ten film też nie podszedł za pierwszym razem. Zraziły mnie efekty. Ale 3 lata później znowu go obejrzałam i było cacy :) Mówie Ci. W "Cosiu" przed wszystki trzeba zwracac uwagę na klimat , muzę i ten przerażający fakt ,że potworem może być każdy z nich ( nawet potulny piesek). Mnie osobiście zapadła w pamięci scena jak przylecieli do tej opuszczonej bazy Norwegów gdzie wszyscy byli już zmasakrowani i ta tajemnica co ich tak naprawdę zabiło :) To wzbudziło we mnie ciarki :)
Daj sobie czas :) A ja Ci nie podejdzie to nic ;) Są różna gusta ;]

ocenił(a) film na 9
jooaaanna

Podaj mi jeden horror, który cię tak wystraszył bo chcę go obejrzeć. Ja jeszcze na taki film nie trafiłem. Jak cię nie rusza coś to idź sobie na osiedle o godzinie 23 w klubowym szaliku. Może poczujesz strach. Film raczej takich emocji nie dostarcza.

Pytanie do ciebie czego oczekujesz od tak leciwego filmu? Jeżeli jesteś przyzwyczajona do współczesnych horrorów ten film cię nie ruszy. Efekty archaiczne, gołych babek brak, flaki też nie latają.
Takie kino trzeba lubić. Tutaj liczy się mocny, ciężki klimat, który doskonale buduje muzyka (końcówka niesamowita), dobra gra aktorów itd.
Ten film klimatem przewyższa 99% współczesnych "horrorów". Niestety jedyne czego nam dziś w filach brak to klimatu bo całej reszty jest w nadmiarze.

Coś to naprawdę dobry film. Pomysł prosty ale dobry, bohaterowie na białym pustkowiu bez możliwości ucieczki sami z.... i tutaj mały mankament się pojawia. Trochę jakby za dużo w tym filmie pokazano. Efekty są archaiczne ale można było to zrobić nieco lepiej, utrzymać tytułowe coś bardziej w tajemnicy. Dawno już to oglądałem ale pamiętam że kilka razy poprostu pokazano za dużo.

Jeżeli nie potraktujesz tego filmu inaczej to zdania nie zmienisz. Zacznij oglądać filmy chronologicznie (dużo nie stracisz bo dziś dobrych już prawie nie ma) wtedy na coś popatrzysz z innej perspektywy.

ocenił(a) film na 6
gacek776

Także uważam, że film jest niezły, ale za mało było tajemniczości, a za dużo pokazano. A jak gdyby esencją tego filmu, miała być właśnie tajemniczość.

ocenił(a) film na 10
gacek776

Trzeba byc niedorozwinietym nastolatkiem zeby patrzyc na film dla efektow. Gdyby w the thingu byly efekty jak w dzisiejszych filmach to bylby nudny i bez klimatu.

mageftw

Dosyć dawno oglądałem ten film, ostatnio sobie go przypomniałem. Było to efektem przeczytania krótkiej noweli/powieści Lovecraft 'W górach szaleństwa' miała podobną budowę i podejście do tematu, lecz na fw widzę, że jest to ekranizacja John W. Campbell Jr. "Who Goes There?". Mam pytanie do ludzi którzy czytali tą powieść, czy jest ona w podobnych motywach jak film, czy produkcja filmowa została przesunięta w czasie żeby był bardziej przystępna dla widza. Różnica między Lovecraft a Campbella powieścią jest ok 8 lat bodajże.

ocenił(a) film na 3
mageftw

Różni ludzie mają różne podejście do filmów, niedorozwojem jest ten który nie potrafi tego zaakceptować.

ocenił(a) film na 3
gacek776

No wiadomo, nie ma takich filmów na których bym się panicznie bała. Ale w tym nie czułam tego napięcia "co się zaraz wydarzy" zdenerwowania i podekscytowania. Prawda jest taka, ze nie oglądałam za wiele starych horrorów i chciałam właśnie to zmienić ale trafiłam na cosia który mnie troch zniechęcił. Jest kilka które na pewno obejrzę, ale do tych z gatunku sci-fi trudno mi będzie się przekonać

ocenił(a) film na 9
jooaaanna

Jeżeli podnieca cię straszna muzyka i nagle buuuuhahahaha zza rogu to stare horrory nie są dla ciebie.
W starych filach liczy się klimat a nie efekty. Straszenie w dobrym filmie grozy nie polega właśnie na tym że nagle zza rogu wyskakuje popaprany kczapem koleś. Tak postraszyć może każdy. Tutaj straszny ma być nastrój, w przypadku cosia przeraża najbardziej cała ta budowana przez cały film sytuacja. Ja bynajmniej nie chciałbym tam być. Do tego naprawdę trzymająca w napięciu muzyka. Szkoda tylko że jak pisałem - za dużo pokazali a nie powinni tego robić (bo nie było czego pokazywać). Zapewne to cię odrzuca.

Myślę że kiedyś zmienisz zdanie - jak zobaczysz że współczesne kino w tym gatunku jest już maksymalnie schematyczne.
Przynajmniej film dostał od ciebie 3 a nie 1 (a pewnie tak by zrobiła co 2 osoba na filmwebie). Podobać się nie musi ale nie znaczy że jest beznadziejny. To są właśnie gusta i nie ma tutaj za bardzo o czym dyskutować.

ocenił(a) film na 3
gacek776

hm a mógłbyś mi polecić coś od czego mogła bym zacząć zmieniać zdanie? :) ( myślałam już żeby obejrzeć Dziecko Rosemary ) Dzięki w ogóle za komentarze od Ciebie i quantum, daliście mi trochę do myślenia na temat patrzenia na stare kino.

ocenił(a) film na 10
jooaaanna

The Shining. Tego filmu Polańskiego nie oglądaj, pomimo że jestem fanem horrorów z XX wieku, mnie się osobiście średnio spodobał. Więc Tobie z pewnością do gustu nie przypadnie, a szkoda znów czytac prymitywne czasem komentarze.

ocenił(a) film na 3
falkuu

ogladałam parę lat temu, ale zdaje mi się, że innego reżysera, ale nie będę w tym miejscu pisać na ile mi się spodobał lub nie spodobał. Prymitywne ...hm wyrażanie swojej opinii według Ciebie jest prymitywne? A może wyraziłam się w jakiś prymitywny sposób? Wskaż proszę, który mój komentarz jest prymitywny w takim razie :)

ocenił(a) film na 9
jooaaanna

falkuu czy z tobą wszystko ok ? The Shining Polańskiego? To chyba jakaś fatalna pomyłka.

jooaaanna pytanie co cię interesuje, czy lubisz nieco trudniejsze filmy itd itp.
Jeżeli interesują się typowe bajkowe horrory bez ładu i składu to polecam "Noc żywych trupów" (ten pierwszy stary czarno biały film). Warto od tego zacząć bo każdy chyba powinien to znać.
Poza tym niezła jest Mgła - ta stara Carpentera.
Jak chcesz coś w klimacie SF (czyli coś jak.... coś) to raczej polecam predatora 1 i 2. Mocniejszy w tym klimacie jest obcy (szczególnie 3 ma momenty).
Poza tym powinnaś obejrzeć Hellraisera - też kawał dobrego kina.
Egzorcysta to też obowiązkowa pozycja - w ciemno stawiam że ci się spodoba.

Polecam też a może raczej "Harry angel" i "Drabina Jakubowa". Nie będę tutaj zachwalał filmów - zobacz na oceny. To nie są typowe horrory ale.... chyba to na początek będzie w sam raz. Tylko ostrzegam fabularnie są nieco bardziej złożone. Klimatem jednak zabijają.
Na Drabinie jakubowa wzorowali się twórcy Silent hilla - tyle dodam na koniec.
Oczywiście wspomniany wcześniej The Shining też należy znać.

Jak lubisz bardziej nietypowe produkcje polecam Zew Cthulhu (ten z 2005 roku). Film nie jest długi ale.... zobacz. Dla mnie rewelacja.

Jest tony dobrych filmów grozy. Tyle z tego co pamiętam mogę polecić. Napewno jest tego więcej.
A Dziecko Rosemary nie będę odradzał bo film jest bardzo dobry ale możesz być lekko zawiedziona. To raczej nie jest typowy horror. Co nie zmienia faktu że trzeba zobaczyć.

ocenił(a) film na 3
gacek776

lubie różne filmy nie jestem jakoś jednostronnie nakierowana na jeden gatunek, szczerze mówiąc dopiero od niedawna zaczęłam jakoś bardziej interesować się kinem. Dzięki za propozycje- na pewno skorzystam :)

ocenił(a) film na 10
gacek776

Spójrz na mnie... Wyglądam na takiego który twierdzi że The Shining jest Polańskiego?
Przeczytaj raz jeszcze uważnie posta Pani na którego odpowiedziałem.

Odnośnie horrorów, Egzorcystę również polecam, a poza tym:
-Obcy, (choc osobiście uważam że skoro The Thing nie przypadł do gustu... no można spróbowac), http://www.filmweb.pl/Obcy
-W Paszczy Szaleństwa, byc może ten film Carpentera przypadnie Ci do gustu http://www.filmweb.pl/film/W+paszczy+szaleństwa-1995-6419
-Blair Witch Project, tego filmu nie trzeba przedstawiac chyba nikomu :) http://www.filmweb.pl/Blair.Witch.Project
Z takich nowszych polecic mogę 1408, osobiście uważam że horrory w XXI wieku już nie przerażają, lecz straszą, ten jako jeden z naprawdę niewielu XXI horrorów przypadł mi do gustu. Tutaj link: http://www.filmweb.pl/1408

No i jeśli lubisz obejrzec jakiś film "kosmiczny" (ja osobiście nie przepuszczam żadnego) to polecam obejrzec:
http://www.filmweb.pl/film/Ukryty+wymiar-1997-559
Taki dosyc ciekawy, dobre kino S-fi w klimacie nieznanego... Raczej odbiega od stereptypów horroru ale polecam gorąco!!

ocenił(a) film na 9
falkuu

Niestety ale wyglądasz na kogoś kto ma problemy ze składnią. Pisz takie wypowiedzi żeby nikt nie musiał cię posądzać o filmowy dyletantyzm.

W Paszczy Szaleństwa polecasz? Sam mam zamiar ten film obejrzeć bo jeszcze nie miałem okazji. Podobno w klimacie powieści Lovecrafta.

ocenił(a) film na 10
gacek776

Jak najbardziej, film oglądałem jakieś 3 lata temu pierwszy raz, ale na długo został mi w pamięci.
To się nazywa ironia losu, trafic do swojego horroru hehe.
Tego filmu po prostu nie da się zapomniec, także gorąco polecam.
Z mojej strony mocne 9/10. Nie kręcą już takich filmów niestety, dlatego chocby i z tego powodu trzeba zobaczyc.

No ale wiadomo, zawsze znajdą się tacy których tylko policja może wystraszyc :)

ocenił(a) film na 10
falkuu

hmm z kosmicznych dorzucam jeszcze Pandorum. Ostrzegam jednak, ze mozna sie zawiesc na samych straszacych istotach, jednak fabula jest bardzo ciekawa.

ocenił(a) film na 10
MeMarie

Podpisuję się pod tym postem. Pandorum polecam, oceniłem 8/10. Czemu tak wysoko? Zasługuje na swoją ocenę 7/10, ale dałem 8/10, dlaczego?
Bo wypożyczyłem w ślepo, i cieszę się że jeszcze co poniektórzy pamiętają jak takie filmy kręcić.

Ale ale jeśli chodzi o horrory s-fi w kosmosie to moge polecić:
http://www.filmweb.pl/film/Tajemnica+Syriusza-1995-32164 - trzeba zobaczyć
http://www.filmweb.pl/film/Ukryty+wymiar-1997-559 - również trzeba zobaczyć.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
falkuu

" osobiście uważam że horrory w XXI wieku już nie przerażają" co jest bardzo ciekawym zjawiskiem, można by zrobić pracę naukowa na ten temat. Dopada chyba nas jakaś znieczulica na horror po tylu obejrzanych horrorach i innych filmach grozy. Zwykłe przelewanie krwi nie jest niczym szczególnym, jakby natomiast osobie, która ogladała do tej pory filmy typu dramat czy komedia puścić film szczególnie brutalny, chociaż dla nas, bardzo trywialny, pewnie by się bardzo przestraszyła i zapewne zszokowała. Naprawdę bardzo ciekawe zjawisko społeczne, to taka wymiana pokoleniowa :) pozdr.

użytkownik usunięty
tmk_88

straszą Cię brutalne filmy?

ocenił(a) film na 9

nie straszą, nie napisałem, że tak jest, czytaj ze zrozumieniem.

użytkownik usunięty
tmk_88

nawzajem

Niby czemu człekokształtni obcy tak Cię żenują? Chwytne kończyny, żeby posługiwać się narzędziami, kończyny do szybkiego przemieszczania się, co najmniej dwoje oczu położonych obok siebie, by widzieć głębie przestrzeni, nos do wyczuwania zapachów i otwór gębowy blisko nosa i oczu, żeby widzieć i czuć co się żre. Każdy obcy, jak wyląduje na ziemi, będzie tak wyglądał. Bo niby jak? Chyba nie będą przypominać delfinów? I tak, k....rwa, czytam dużo starego, dobrego SF, żeby ktoś mnie nie poczęstował tekstem "poczytaj trochę" :P

użytkownik usunięty
Canudo

Są pewne prawidła ewolucji i uniwersalne cechy stworzeń , które wyewoluowały w podobnym środowisku. Delfin (ssak) przykładowo ma opływowy kształt ciała , podobnie jak pingwin cesarski (ptak), tuńczyk (ryba) czy ichtiozaur (wymarły gad). Jeżeli zatem na obcych planetach istnieje życie i są tam oceany to możemy założyć, iż mieszkańcy owych oceanów również mają opływowy kształt. Ot, taki przykład.

Oczywiście nasi hipotetyczni goście z gwiazd muszą mieć kończyny chwytne i narządy zmysłów. Bez tych pierwszych nie potrafiliby zbudować statku a bez organu wzroku lub też innego narządu umożliwiającego im orientację w przestrzeni nie zlokalizowaliby materiałów do budowy swojego latającego wehikułu . To oczywiście również b. duże uproszczenie a i sam o tym wyżej wspomniałeś. Chodzi mi po prostu o to, że jakkolwiek nie będą wyglądać Obcy - na sto procent nie będą oni humanoidami jak E.T. czy Neytiri z Avatara. Od razu dodam, że oba filmy bardzo mi się podobały ale z zupełnie innych względów niż Coś Carpentera.

Na naszej planecie dobrze jest mieć humanoidalny kształt ale w świecie ze znacznie większą grawitacją czy też z bardziej gęstą atmosferą taka fizjonomia może już stanowić dość duży problem . A nie wiemy przecież z jakiego świata przybędą -o ile w ogóle- nasi goście ... :)

ocenił(a) film na 10
Canudo

Creo90 ma rację. Niby dlaczego mają przypominać istoty humanoidalne (jeśli obcy wogóle istnieją)? A może będą zbudowani nie z węgla jak my lecz z krzemu, ponoć znacznie lepszego jako budulec dla organizmów żywych. Może będą przypominać kamień lub kryształki lodu albo gaz... Może nie zauważymy ich bo szukamy statków kosmicznych wielkości tych z "Dnia Niepodległości" a oni przylecą czymś co ma 0,5cm średnicy? To my ludzie chcemy by wyglądali choć trochę podobnie do nas bo tak jest fajniej dla akcji filmów.

jooaaanna

Jak na lata 80 to efekty są dobre nie można porównywać efektów specjalnych z lat 80 do tych terazniejszych, bo nie mieli takich możliwości na zrobienie takich efektów jakie można robić teraz.

ocenił(a) film na 10
jooaaanna

Jeśli ktoś szuka w tym filmie czegoś strasznego, może się rozczarować. Jeśli natomiast kapitalnej akcji i fabuły, będzie cały rozpromieniony (10/10).

ocenił(a) film na 8
jooaaanna

jakieś 10 lat temu oglądałem w telewizji około północy, miałem chyba z około 10 lat. Przestraszył mnie niezmiernie. Poziom strachu jaki osiągnąłem był fenomenalny. Cały czas bałem się, że mój pies (husky), który smacznie spał u mnie na łóżku przemieni się w to "coś" i mnie wchłonie, nawet bałem się go obudzić i pogonić. Leżałem przykryty kołdrą zwinięty w kłębek zalany potem czując, że zaraz coś się wydarzy, Mógłbym nawet przysiąc, że z tego strachu zacząłem mieć halucynacje. Pamiętam jeszcze, że w trakcie seansu bardzo chciało mi się sikać, lecz pójście do łazienki w takim stanie było awykonalne... Ogólnie żaden inny film nie zrobił na mnie takiego wrażenia (wtedy). Oglądałem go jeszcze kilka razy, bałem się nawet w dzień. Jednak z wiekiem strach minął, Obecnie mam 21 lat. Jednak niech ten którego film "Coś nie przestraszył" nie myśli sobie, że jestem jakąś ciotą, która sra pod siebie na filmach bo nie jestem. Po prostu wczułem się w film, uwierzyłem w niego (w końcu byłem gówniarzem), aa jeszcze ten klimat...

jooaaanna

hehehe no mnie jeszcze żaden film nie przestrachał, pomijając obcego którego oglądałem będąc dzieckiem, ale bałem się nie tyle na filmie tylko po-jak spałem ;)

jooaaanna

Dżoana,
to żę cię nie zaniepokoił to dowód na to,że straciłaś prawdziwą,subtelną wrażliwość...może jej zresztą nigdy nie miałaś

ocenił(a) film na 10
jooaaanna

Oglądnij sobie Avatara dziecko, to się przestraszysz. jakie te dzieci są puste, nic tylko 3D albo 50D. Za młoda jesteś żeby zrozumiec ten film.

ocenił(a) film na 3
morgoth5

w tym momencie przestraszyła mnie pustka w Twojej głowie, najwidoczniej ludziom tylko dojrzałym takie filmy się mogą podobać, dzieki za polecenie Avatara- dla dzieci takich jak ja to zapewne jedyny rozsadny film ...

ocenił(a) film na 10
jooaaanna

co tu jeszcze robisz ?

ocenił(a) film na 3
mageftw

przeszkadza Ci to ? ja po prostu jestem ciekawa co inni o nim sadza i nie krytykuje nikogo za opinią jak większość z was- strasznie beznadziejni ludzie są na tym forum, naprawdę .

jooaaanna

Zgodzę się z tym, że większość krytykuje za opinię i to jest beznadziejne. Jak widzę komentarz typu: "trzeba być idiotą / niedorozwojem / dzieciakiem, aby lubić taki film / efekty / klimaty" to mam ochotę dusić!

ocenił(a) film na 9
jooaaanna

hurtowo oglądam horrory (od baaardzo dawna) i nigdy żaden mnie nie przeraził bardziej niż ten.
skoro ten uważasz za niestraszny, to może podasz jakiś straszny, według ciebie, film?

ocenił(a) film na 3
Stilnes

amityville - bardzo fajny moim zdaniem, ja polecam, chociaż wy pewnie mnie zjedziecie jak burego psa ...

ocenił(a) film na 9
jooaaanna

wszystkie amityville przewałkowałem w dzieciństwie. jedne lepsze, inne gorsze ale na żaden mnie nie przeraził tak jak the thing

jooaaanna

to jest stary kultowy horror wiadomo że teraz są super efekty itp, ale ten film ma świetną atmosferę, muzyka też robi swoje, ja go ogladałem jako dziecko i pamiętam że przeraził mnie strasznie, teraz wiadomo że człowiek się nie boi takich rzeczy, ale film jest super, po prostu klasyka gatunku

ocenił(a) film na 7
glupinick1

Mnie najbardziej śmieszą snobo-lemingi, które obejrzą jakieś popularne, stare filmy, z których być może część była innowacyjna, a potem piszą jak by byli jakimiś znawcami kina: "przecież to klasyk, to kultowy film!".

użytkownik usunięty
jooaaanna

Film trzyma w niesamowitym napięciu, ma bardzo gęsty klimat osaczenia i coraz bardziej napiętych relacji grupki ludzi, gdy nikt nikomu nie ufa, do tego pustynia arktyczna, walka z potworem, z czasem i własnym strachem, co podkreśla muzyka. Jest bardziej thrillerem niż horrorem. A więc cię nie przestraszył. Masz mocne nerwy, ok. Ty nie rozumiesz, co było w nim strasznego, a ja zupełnie nie mogę zrozumieć, co w nim było śmiesznego (no może poza sceną z głową-pająkiem :).

użytkownik usunięty

Jezeli byla bezmyslna i ogladala horror za dnia z rodzina dookola itp to gratuluje.