Ta komedia jest poprostu zajebista. Jest naprawdę śmieszna. Kilka razy śmiałem się prawie do łez. Celna, mocna ironia hollywoodzkiego świadka. Kto lubi ironiczno-cyniczny humor naprawde się nie zawiedzie.
Nie kumam ludzi, którym się nie podobało. To pewnie tacy, dla których żeby było śmiesznie ktoś musi pierdnąć, albo jakaś baba musi się przewrócić na skórce od banana albo dziecko się wywalić do basenu.... sorry. Może właśnie dlatego w Polsce jest tyle nieśmiesznych kabaretów, żeby zaspokoić gusta takich ludzi.