Przyznaję że nie wiem o czym był ten film. Bo ja rozumiem, że jest kilka osób przeżywających tragedie, a nad nimi równie nieszczęśliwy de Niro. Ale tak w ogóle... to o co chodziło? to dramat i komedia, o czym? O życiu w Hollywood, o życiu producenta?...
Ja nie wiem. Jak się dowiem, to będę szczęśliwy. Teraz daję 6/10, bo mimo wszystko dobra gra aktorska i fajne dialogi.