Jesli pani uwaza ze seria "Powrót do przyszłosci" byla gniotem to powinna pani zrezygnowac z recenzowania filmów, bo robi pani szkodę kinomaniakom, rezyserom, scenarzystom i wszystkim innym osobom zainteresowanym kinem lub pracujacym przy filmach.
"Gniot" to pani "celne" uwagi.
Szczególnie scenarzystów pani obraziła bo niewiele się spotyka filmów z taką świetną fabułą. Trza mieć łeb żeby coś takiego wymyślić ale może pani ma coś lepszego pod swoim piórem????!!!!
jes;li chodzi o scenariusz to byl ciekawy ale w zasadzie wszystkie scenariusze. ktore traktuja o podrozach w czasie moga być naciągane i przekrecane. Tam bylo pelno błedów ale też i bardzo dużo szczegółów i smaczków.
np. w II czesci dziecko Martiego bylo takie samo jak Marty!Takie samo!A to jest niemozliwe!
w I czesci rodzice martiego powinni byli troche pamietac osobe ktora uratowala ich milosc i zycie na lepsze.
w I czesci jak Marty idzie do George'a jako kosmita,ma w pasie radyjko.Kamera pokazuje na George'a potem na Martiego i marti juz nie ma tego cacuszka.
w III czesci marty raczej by umarl jak go dusil ten ćwok ;) ,pierw za gardlo i za koniem a potem powieszony...lol
Jest wiele bledow,ale film jest swietny.Zajebisty!A jakas schizofreniczka Ewelina Nasiadko nie ma prawa go obrazac!