Mimo,że reżyser pojechał utartymi konwencjami udało mu się skleić coś ciekawego.Głównie dlatego,że zamierzał zrobić tylko dreszczowiec: oglądałam go spod kurtki.Scenariusz troche przesadzony na koniec,ale za to muzyka jest de best.W sumie wychodzi na prostą.Miła rozrywka na wieczor,oczywiście dla tych,którzy się lubią bać.