Kocham Eastwooda, Clinta Eastwooda. Dlatego wybaczam mu, że popełnił ten zakłamany gniot. Nie każdy film musi być super.
Kto mi wytłumaczy na czym polega ten fenomen? Kobieta ma spokojne życie, ma męża, który ją kocha i dwójkę dzieci. Kobieta zdradza męża, a my, widzowie, zamiast ją potępić, z całego serca jej kibicujemy... ;)