Neorealizm w Pradze. Pięć nowel, pięć sytuacji z codziennego życia.
Czeladnik kominiarski czy może dekarski ratujący życie swojemu majstrowi, z którym się właśnie pokłócił i od którego chciał odejść.
Emeryt niezwykle aktywny w dorabianiu sobie drobnymi pracami, rezygnujący jednak z lukratywnej propozycji dla niedzielnej przejażdżki nowym autem syna.
Młodzi małżonkowie jak co roku w dzień św. Bonifacego powtarzają wszystkie zdarzenia sprzed pięciu lat, gdy się poznali.
Dwóch pożal się Boże muzykantów co sobotę nawiedza odbywające się w pobliżu wesela, by zaśpiewaniem okolicznościowej piosenki wycyganić nieco forsy.
Kateřina właśnie ma podjąć pierwszą w życie pracę. Jedzie na ostatni beztroski weekend, ale już nie ma ochoty na dziecinne zabawy z przyjaciółkami.
Liryczne kino plus czar Pragi.