To pewnie bym nie obejrzał. Dobry film i dobrze odegrane role. Polecam.
Wybacz że ośmielę się zapytać ale ile masz lat? Bo widzisz za młodu ('82) również uznałbym to ,,dzieło'' za dobry film, rzecz w tym że z wiekiem i zdobywanym doświadczeniem człowiek zaczyna zwracać uwagę na takie rzeczy jak niemożliwe wręcz zbiegi okoliczności,
ograne teksty, niedobory aktorstwa, brak sensu i logiki. Jakim cudem gość szukający zadupia i odosobnienia mieszka tak blisko szlaku, że ranna babka (która jakimś cudem nie wykrwawiła się ani tym bardziej nie zamarzła) zdołała się do niego doczołgać. I to wręcz idealnie jak po sznurku trafiła pod chałupę. A ten pożal się boże zabójca, zamiast przede wszystkim obadać sprawę i zatrzeć ślady woli bawić się w doktora, na tyle nieudolnie, że normalnie babka powinna zejść na sepsę.
Badziew dla ogłupionej młodzieży. Po prostu im się nie chciało i polecieli po najmniejszej linii oporu.
Właśnie! ;)
Te jego "za młodu '82" to i tak jest mniej niż mojego o wiele młodszego brata ;D
Film jest całkiem niezły, nawet mi się podobał, nie mam większych zastrzeżeń, w sumie nie mam żadnych, no może trochę ckliwy i naiwny koniec, ale dalej dobry i daje radę. Dałem nieco więcej na złość wszystkim marudom i narzekającym na niego! :P
W pełni się zgadzam.Całkiem niezła sensacyjka w pięknych okolicznościach przyrody,ale na tym forum zawsze znajdą się "wysublimowani krytycy",tylko czekający,aby móc dać upust swojemu talentowi.