Phrae będąca w związku z Pongiem dowiaduje się że jest w ciąży. Pong proponuje jej małżeństwo, po czym wprowadzają się do nowego domu. Rodzi im się synek któremu dają na imię Pan. Dziecko nieustannie i bez powodu płacze, jednak lekarze bagatelizują obawy rodziców. Diagnozują przypadłość Pana jako niemowlęcą kolkę i zapewniają że dolegliwość ta ustąpi sama po ok. 6 miesiącach. Phrae zauważa jednak że wokół jej synka zaczynają dziać się dziwne rzeczy a jego płacz prawie zawsze sygnalizuje, że zbliża się niebezpieczeństwo. Postanawia wybrać się z chłopcem do buddyjskiego mnicha. Ten ostrzega ją i jej sceptycznego męża, aby do czasu pierwszych urodzin bardzo uważali na dziecko. Z czasem rodzice z rosnącym przerażeniem dostrzegają, iż jakieś tajemnicze siły próbują zawładnąć ich synem.