Obok Predatora i Terminatora mój ulubiony film z Arnoldem i w ogóle jeden z moich ulubionych:))
Za każdym razem jak go oglądam, nie mogę sobie odmówić wspomnień na temat wersji vhs, którą chyba mam jeszcze gdzieś w domu:) Tekst czytany przez lektora był momentami...naprawdę odważny i nie mający zupełnie nic wspólnego z kwestiami wypowiadanymi przez aktorów:) Ten sam lektor czytał Conana Niszczyciela i tam też była podobna sytuacja (ale to już całkiem inna historia):)) Swoją drogą, warto się zastanowić nad poziomem tłumaczeń niektórych kwestii lub tytułów filmów zagranicznych na język polski;)
Oto kilka przykładów:
1) Scena porwania Cindy przez Arniego
Cindy mówi coś w stylu: mam zajęcia karate o 7.30
A Arnie jej odpowiada: Nie zdążysz na nie...
i każe jej jechać za Sullym. W mojej wersji było tak:
Cindy: Mam siódmy pas karate i mogę Ci pomóc...
Arnie: Nie musisz tego robić:)))
2) Scena z Sullym nad przepaścią
Arnie: Przypominam Ci Sully, że to moja słabsza ręka
W mojej wersji - Powiem Ci Sully, że jestem dziś w dobrej formie:))
3) Ta sama scena:
Arnie: Gdzie ona jest?
Sully: Nie wiem, ale Cook wie. Mam się z nim spotkać...
W mojej wersji:
Sully: Nie wiem, mój kucharz wie, powinienem się z nim spotkać:)))
4) 1 spotkanie po latach Arniego, jego oddziału i Aeriusa
Aerius: Wrócisz do Val Verde i zabijesz prezydenta - tego, któremu pomogłeś mnie zdetronizować
W mojej wersji:
Aerius: Wrócisz do VV i zabijesz prezydenta a potem mnie przerzucisz...:)
5) Tłumaczenie lokalizacji
Arnold miał polecieć i zabić prezydenta VAL VERDE. W moich tłumaczeniu ta miejscowość była czytana jako ŁOLREDI:)
6) Scena na kutrze - Aerius, Bennet, Jenny
Aerius (po tym jak Jenny mu mówi, że nie będzie milszego widoku niż moment w którym tata zmiadży Ci pysk): Take her below
A w moim tłumaczeniu (pamiętam to dobrze i nie ma możliwości pomyłki): Weź ją karbil (nie mam pojęcia co to miało znaczyć - może coś z imieniem Benneta?:)))
To takie najciekawsze kwiatki, które w tej chwili pamiętam:))
Na pewno było ich sporo i jak obejrzę jeszcze kiedyś tą wersję, to się podzielę.
Sam film traktuję z ogromnym sentymentem - to film mojego dzieciństwa, napakowany akcją i jak się podejdzie z odpowiednim dystansem do niego - daje mnóstwo frajdy za każdym razem.
Pzdr
Dokładnie tę samą wersje lektorską posiadam na VHS, bardzo klimatyczna... a sam film świetny, chyba nigdy mi się nie znudzi. ;-)
Pozdrawiam
Hehe szacuneczek:) Ale z kolei na plus trzeba jej zaliczyć, że bardzo konkretnie wszystkie przekleństwa tłumaczyli a nie WAL SIĘ, SPADAJ, O CHOLERA czy coś w tym stylu.
witaj MarcinSzewczyk mam pytanie posiadasz może Predator VHs gdzie czyta Janusz Koziol i Komadno z Arnim lub nawet wejście smoka z janem suzinem rocky 1i2 ???Rambo 3 ???