Ten film to kicz, tandeta i nie wiem co jeszcze. To jest głupi film, z głupimi aktorami, reżyser glupi, kamerzyści też głupi że zgodzili się na kamerowanie tego filmu. Już nie mówie o ludziach którym się podoba.
Widze że lubisz pop hip hop metal Slipknot ;) to film mojej młodości jescze z czasów VHS pewnie wtedy na chleb beb mówiłeś.Film ma fajną muzę James'a Hornera którą sobie właśnie tera zasysam hrhrhrrrhr....
Wstyd ze takie szity jak ty sluchaja SlipKnota, a jeszcze wiekszy ze zostali wpuszczeni na FW. Wspolczuje CI...
Nie oglądaliście nigdy filmu który był tak zły że aż dobry? Na dobrą sprawę film nie różni się od "Prawdziwych kłamstw". Ja uważam że to jest niezły fim, a poza tym mam z niego kupę śmiechu (szczególnie jak Szwarc rozwala setki wrogów a oni z tymi swoimi kałaszkami - bo źli zawsze mają kałaszki - nie potrafią go trafić z odległości nieświeżego oddechu). taki film to ma być czysta ROZRYWKA. A jak ktoś patrzy na każdy film w kategoriach "o mój boże czy tam było jakieś (popularne słowo) przesłanie ;)?" no to ja serdecznie współczuje. Ten film stał się klasykiem kina akcji ponieważ jest tam cała masa trupów, strzelanin i wszystkiego co w takim filmie powinno być. To szczyt możliwości kina akcji jeśli chodzi o ilość to gdyby pójść dalej to byłaby "Rzeźnia 4" a nie Komando ;).
To że w filmie jest aż tyle strzelanin i aż tyle AKCJI ;) powoduje że film zahacza o parodię. I to jest w nim najlepsze. Możesz obejrzeć film z nastawieniem na akcję, albo odebrać to jako komedię. Akcji w nim dużo, komedii też.
Fakt fabuła filmu jest cholernie schematyczna. Nic nowego - dobry zabija złych. Ale sprawdzone sposoby na tworzenie filmów są najlepsze.
Poza tym o co tu się sprzeczać przecież film nie dostał nominacji do oscara. Nie jest majstersztykiem w żadnej dziedzinie (chociaż kiedyś pewnie robił wrażenie).
Podsumowując
Film na piątkowy wieczór. Oczywiście nie można go oglądać po raz 10 w super kinie ;( (sic!)
Jak bylem maly moglem ogladac w nieskonczonosc. Klasyka kina akcji. Teraz tez ogladam jak leci w tv. A Ty Norton nie wstydzisz sie, ze lubisz "Pile"? Ja bym sie wstydzil. ;P
Na to wygląda że się nie wstydze. przyznam że jak byłem mały to mi się podobał. Ale oglądałem go kilka dni przed założeniem tematu i ten film jest polewczy, zwłaszcza koncowa scena z Bennettem, bardzo śmiesznie biega.
zresztą jak byłem mały to mi się nawet Bondy podobały
Starsze Bondy podobaja mi sie nadal. Nowsze jak juz ogladam to tylko, zeby sobie popatrzec jak sie panienki prezentuja. ;) Zauwazylem, ze zwracasz uwage glownie na szczegoly, ktore dla mnie sa malo istotne, a to Bennet smiesznie biega, a to dwoch pedziow w lozku, a to rownoczesnie szlugi wyciagaja... Chyba za powaznie podchodzisz do niektorych filmow. Pozdro.
Znaczy sie , uwsteczniasz sie z wiekiem , skoro "kiedys ci sie podobaly" a teraz juz nie , znaczy nie wiesz co upływ czasu , zmiany tematyczne , rozwój kinematografii (lub jej degeneracja) , takowoż wysilasz sie co do filmu ktory takich jak ty ma w serdecznym poważaniu ...to jak mowić ze filmy z lat 20-stych to dno , bo to "nieme kino" , ogarnij sie człowieku .
Ej ?! koleś popatrz co mam w ulubionych ?! nie ma tam żadnych filmów z lat 20-tych.
ten film jest dla dzieci a ten w masce slipknota to jakis kurwa obrzyganiec,jedyne co fajne to muzyka na początku
Obejrzałem go ostatnio na TV4 (widziałem go naście razy w latach 80)
i muszę stwierdzić ,że to rzeczywiście TOTALNY SZAJS
Nie chce mi się więcej pisać bo nie ma o czym :|
strasznie durny film!! tak durny ze aż śmieszny. Zawsze jak go oglądam to mam ubaw po pachy.