Nie wiem jak dla reszty, ale dla mnie agent Larkin, grany przez Cusacka, to potencjalny ludobójca. Aby uratować jednego typa, czyli Poego - Cage'a naraża tysiące ludzi na śmierć, pozwalając samolotowi przestępców zniszczyć znaczną część Las Vegas. Za takie coś powinien dostać kulę w łeb.