Gdyby nie to ,że Conan jest niezniszczalny jak supernam i zabija chordy wrogów z bronią lub bez a jego przeciwnicy niby wytrawne zabijaki stoją jak słupy i nie potrafią się
bronic,do tego ciągłe odgłosy miażdżenia plastikowych butelek i litry krwi a wszystko beznadziejnie zrobione nawet nie widać jaki cios komu zadał wszyscy fruwają po ścianach to
może film byłby lepszy a tak tandeta . Zero napięcia, nuda zasługuje na 4