Uwielbiam tematykę, która w tym filmie jest podejmowana i może dlatego tak wysoko oceniam to dzieło. Cóż, fajnie zagrane ( dla mnie na dużą pochwałę zasługuje Peter Stormare ), jestem fanatykiem religijnych mitów więc scenariusza nie oceniam, efekty specjalne mi się podobały bardzo ( choć sądzę, że za słabe przedstawienie piekła ). W filmach uwielbiam wyróżniać niektóre sceny i tak w tym widowisku po kilka razy oglądałem powtórki od przyjścia Lucyfera na Ziemię do uzdrowienia głównego bohatera z raka. Bez obrazy Peter ale dla mnie Książę ciemności ma twoją twarz.