Hmm...Ja mam na dysku Constantine i zlookałem jeszcze raz końcówkę zeby być na 100% pewny że tą postacią jest John, stoii na dachu,wygłasza monolog i wyjmuje gumę...Nie wiem co ty widziałaś ale to jest z pewnością John Constantine..

na 100% jest to J. Constantine - wyjmuje gumę bo już nie pali, przed chwilą Lucyfer wyciągnął z niego czarne jak smoła zniszczone płuca.

nie znam komiksu jesli tak było w komiksie że zycił to git, ale jesli nie to w ostatniej scenie powinien wyciągnąć fajkę i zapalić

według mnie jest to constantine. na 100 procent

No oczywiście, że Constantine! Nigdy w życiu Baltazar!

Baltazara zgładził syn Lucyfera i raczej nie mógł by byc to on. Pozatym napewno jest to Constatin ani oczu mu sie nie swieca na czerwono ( co kolwiek to mialo znaczyc) ani z wyglądu sie nie zmieł, no oprocz tego ze jest suchy i ma nowa koszule.

Oczywiście że Constantine i to z gumą.... Przecież właśnie o to chodziło!! Przesłanie, że rzucił palenie i zaczyna życie na nowo... Jezu, jaki Baltazar skoro już nie istniał?? Na pewno patrzyłaś na ten film:):PPozdro