z kad ty jestes ze u ciebie bilet 15zl kosztuje w dobrym kinie???

Ludzie! Jasne, olewajcie sobie cudzą pracę! Po co iść do kina, skoro można sobie piracika ściągnąć, przy okazji zdrowo ponarzekać, że bilety do kina drogie, a w ogóle to całe życie jest do bani, bo nikt Wam raz w miesiącu nie przysyła czeku na okrągłą sumkę, tylko dlatego, że żyjecie! Zaiste, godne to pochwały i zrozumienia! I nie przesadzajcie, proszę, że ceny biletów są KOSMICZNE, bo nie są. W moim uroczym małym misteczku w centrum naszego kraju, bilecik do znakomitego kina kosztuje 18 PLN. I to wszystko. Ale, jak rozumiem, to i tak za drogo... Pewnie, gdyby bilety były za darmo, to i tak będziecie narzekać, ponieważ dystrybutor Wam nie zapłacił za czas spędzony w kinie! Paranoja!

Dane było mi zobaczyć jak wyglądają różne "komputerowe" wersje tego filmu... Na szczęscie tylko zobaczyć jak wyglądają... A wyglądają fatalnie... Chyba pokuszę się o kino... Zwłaszcza że w moim przypadku bilecik kosztuje 15 złociszy (w dniu powszednim 13 PLN)...

smiech na sali gdy to sie czyta...
jak juz pisalem na innym forum-nie umiecie sciagac filmow to macie problem (ja nie mialem problemow ze sciagnieciem wersji DVDrip tego filmu)
pozatym czlowieku co ty za bzdury gadasz? zes sie zaduzo filmow patriotycznych naogladal czy co? jakbys niewiedzial to w kraju jest nedza i zebyly obejrzec wiekszosc filmow w kinie to musialbys przejsc na diete-cud i mieszkac na dworu :) no chyba ze wygrales w totka

panowie kurwa!! to jest temat głęboki jak studnia!!! Ja jednak ide na ten film do kina :) u mnie tez jest za 13ście (zniżka studencka) a ostatnio byłem w podupadającym kinie na "Miasto Boga" (choć widizalem juz ten film na DVD [nie mylic z DIVx]) za jedyne 5 ZŁOCISZY!!!!!!!

nie wszyscy musza chodzic do kina (maja je w domu), nie wszystkim odpowiada styl kina (polany cola i obsypany chrupkami), maja dobre lacze (np firma gdzie w 2h sciagna sobie dvd), marnujemy miliony?? ooo koles sorry ale gdyby premiery byly na calym swiecie w jednym czasie.... p

Nie lubie obrazac ludzi, bo to szczenickie ale jestes kretyn :) Podejzewam ze masz kino w domu i chwala ci za to, ja sam mam ogromniaste kolumny z debowego drewna, tak ze kazdy krok w mrocznych filmach powoduje dreszcz na plecach i klimatyczne drzenie tego na czym siedzisz, ale postaraj sie zrozumiec, ze wiekszosc ludzi posiada dwa male "pierdzace" glosniczki, i k...ca mnie strzela jak slysze od znajomych ze obejzeli cos na DIVX'ie, i twierdza ze kiepski film... sorry klimatu lodzi podwodnej nie odczuje sie slyszac dzwiek ala walkman z lat 90-tych... Ja mimo dobrego naglosnienia, ktore sprawia ze kazdy film dostarcza 10 razy wiecej wrazen niz u normalnego zjadacza divx'ow i tak conajmniej raz w miesiacu jestem w kinie... A ja poprostu lubie slyszec czasami dziwek za mna a nie tylko na moim stereo :) To jak gadanie 50-letniej dziewicy, ze seks jest zly i nie potrzebny i czym tu sie tak zachwycac... Jak czegos sie nie sproboje (filmu z dobrym dzwiekiem), to nie mozna robic z siebie idioty (choc z tego co widze to mozna) i gadac na prawo i lewo, ze ch..owy film... Ogladanie divx'ow bez naprawde dobrego naglosnienia, to jak proba gotowania zupy z zapchanym nosem - nigdy nie bedzie sie w stanie dobrawic jej tak jak trzeba i poczuc jakis smak :) Wszystkim posiadaczom dobrego kina domowego gratuluje i zycze ogladania dobrych filmow z dobrym dzwiekiem w domowym zaciszu, ale pamietajcie, ze nie kazdy ma takie warunki i nie pierdolcie glupot, ze nie ma po co do kina chodzic.

4 rok studiów 13 przedmiotów wtygodniu co dziennie dojazd pkp do warszawy koncze zajęcia o 20 a na drugi dzień na 8 , 2 godziny zajmuje mi droga w jedną stronę, kiedy tylko w weekend ale wtedy drożej, wim tylko ze pójdę na Sithów i wojne swiatów, a wczesniej pewnie trzeba limit na neo wykorzystać

Żeby nie było, iż film 'Constantine'' (bo o nim powinna być mowa) ktoś nie lubi, bo obejrzał go bez tego wielkiego ekranu i dźwięku. Owszem. Nikekiedy film zyskują w kinie. Mógłbym podać przykłady filmów, które w kinie mi się podobały, a potem w domu (jak nabyłem własną kopię) tracił znacznie. Nie tyle chodzi o samą powtórkę, ale o inność atmosfery. W tym kontekście wydaje się, że film bardziej prawdziwy jest, gdy oglądamy go w domu, niż w kinie, które samo w sobie tworzy dodatkowy klimat na plus (czasem irytuję się zachowaniami ludzi, ale nie jest to znowu na tyle częste, abym miał się żalić).

ale pierdzielisz glopty.. chwalisz sie ze masz DVD ?
jak film jest cienki to nie wazne gdzie go ogladasz!
a jesli jest sredniawy (tak jak w tym przypadku) to zawsze bedom spory i to czy ktos ogladal film na domowym DVD czy w kinie nie jest argumentem (no chyba ze ogladal wyjatkowo lipna kopie)
ja obejrzalem zajebita kopie na zajebistym sprzecie i stwierdzam ze jest sredni a glowna rola jest zagrana do bani i nawet gdybym obejrzal go w jakims mega wypas kinie to niezmienilbym zdania wiec mi tu nie pierdziel jakis bzdur!

Jka najbardziej zgadzam sie z autorem!!!

Nie po to ludzie kreca fily aby potem je ogladac na ekranie malego monitorka z malutkimi glosniczkami obok. Owszem jakies tam komedie romantyczne, w ktorych nie ma efektow specjalnych mozna... Albo fily ktore juz widzielismy w kinie i chcemy je zobaczyc po raz dziesiaty...[wtedy i tak nie robia juz takiego wrazania jak za pierwszym razem :)]

Ale na pewno WARTO wybrac sie do kina na film naszpikowany efektami, z piekna muzyka i wogole.., Tego uczucie nie mozna niczym zastapic...

Aha, i nie narzekajcie na ceny biletow, u mnie najdrozsze kosztuja 15 czy 18... poza tym tak czesto sa jakies znizki, promocje...Albo po prostu majac cos z nokii wstapcie do Club Noki i macie bilety do multipleksów po 13 :P

Pozdrawiam :)

Nie każdy ma czas na kino ....ludzie już nawet nie mowie o kasie... no ale jesli ma sie pewne mozliwosci to czemu z nich nie skorzystac? Jak ktos nie chce to niech nie piratuje, ale tez niech nie zgrywa super-porządnego-obywatela....

LUDU!!!!!Zamiast kłócić się czy lepiej jest obejżeć film w kinie czy też nie (moim zdaniem lepiej w kinie)i jeździć po nim w te i zpowrotem, nie lepiej jest się zastanowić czego właściwie oczekiwaliście od filmu??I czy jesteście na tyle dobrymi krytykami...Dobra nie lubicie Keanu Reevesa i przez to że zagrał w tym filmie już uważacie że film jest do d... i takich filmów nie powinno być.W takim razie długo przed premierą powinniście się skaontaktować z rerzyserem,poprosić go o scenariusz,przeczytać,powytyka ć wady i zalety.....etc.I wtedy film 'na pewno' będzie dobry dostanie 100 000 oscarów złotych globów nagród MTV itp.

Kinomaniacy różnią się tym że mają swoje ulubione gatunki filmowe,ulubionych aktorów itp.Pójdziecie na jeden film spodoba się wam,pójdziecie na inny i stwierdzicie że jest beznadziejny np:wasz ulubiony gat. to s/f-akcja pójdziecie na komedie i odrazu stwierdzicie że nie było warto ponieważ nie było tam niczego co mogłoby upodobnić komedie do s/f....Ale niektórzy jednak potrafią dostrzec różnicę pomiędzy gatunkami filmowymi:)))można być fanem s/f i oglądać komedie ;)

Muzyka czasem jest lepsza od obrazu;)albo są na równi;)...