uważam, że film ten jest jedynie przebojem kasowym, który pojawia się co kilka miesięcy. nie zrobił na mnie żadnego wrażenia, chyba, że edukacyjna sieczka o szkodliwości palenia papierosów ;/ i imponujący, końcowy morał - Guma zamiast papierosa!
A ten Lucyfer w białym mundurku? Dla mnie to wszystko nie trzymało się kupy.
W kinie usłyszałam uwagę: Czy papież to widział? Ale uważam, że Stygmaty( w tej sprawie) były o wiele lepsze.
Może to ja wybrzydzam, ale Mammona udającego Obcego 666 nie chciałam oglądać...