jeden z lepszych filmów ostatniego czasu. świetne zdjęcia, ale to nie dziwi, robił je fotograf.. trudno jest zrobić biografię, niesztampowo, bez przesadnego zmitologizowania postaci. Tutaj mam wrażenie to się udało.
Zgadzam się w 100%. Film genialny. Chociaż nie jestem fanem Joy Division to polecam z czystym sumieniem - nawet nie fanom zespołu :)