Film średni. Zawyżyłem troche ocenę ponieważ bardzo lubie Willisa i filmy Kevina Smitha. Tracy Morgan mi nie podszedł chociaż widać że się bardzo starał. Film ma parę śmiesznych momentów, głownie gdy pojawia się ten trzeci, czyli Sean William Scott (akcja z "puk,puk", "kto tam?" - mistrzowska). Jest to napewno najsłabszy film Smitha ale widać że robiony typowo pod publikę. Szkoda, że to do końca nie wyszło bo jak wiadomo para czarny i biały glina to temat może już nieco wyeksploatowany ale nadal śmieszny. Niestety "Cop Out" to nie druga "Zabójcza Broń" czy chociażby "Rush Hour" i dlatego naciągane 6/10