Jak na debiut del Toro to jest to wystarczająco interesujący film żeby go sprawdzić. Zaciekawia fabuła. Film jest wciągający. Podobać się może solidna gra aktorska. Tajemniczy mechanizm i jego działanie to dość nietypowe podejście do tematyki wampiryzmu. Z drugiej strony w drugiej połowie filmu, a szczególnie w jego końcowej części, zostajemy już raczeni raczej mniej odkrywczymi pomysłami i motywami, które znamy z pierwszego lepszego filmu o wampirach. To co go jednak momentami od nich odróżnia to realizacja - powolne, bardzo rzadko przyspieszające tempo, sceny, które niekiedy są aż przeciągnięte, ale mimo wszystko tworzą ten senny, nastrojowy, zimny klimat "Cronos". A poza tym, dobrze jest się czasem oderwać od tego amerykańskiego kina... Moja ocena: 6/10.