scenariusz? jak na tak undergroundowy produkt jest naprawdę dobry. aktorsko wcale nie wypadł gorzej niż współczesne kinowe slashery. po prostu awersja do niszowego kina? Biorą pod uwagę że to debiut Damien Leone, a zajął się tu scenariuszem, reżyserką, edycją i efektami to naprawdę ogromny szacun (no chyba nie muszę przypominać jak zaczynał Peter Jackson?). mi się średnio podobała środkowa wstawka (ta z ufokami), reszta na plus.

Nie zgadzam się ze wszystkim co napisałeś.