To poczucie bycia rzuconym w środek sytuacji, w której wszystko jest zarazem oczywiste i absurdalne, wrażenie głębszego sensu, który jest gdzieś "tam" za tajemniczymi określeniami, a zarazem niemożliwy jest do językowego określenia. Konieczność ciągłego biegnięcia do przodu... Zmieniające się płynnie lokacje i...
Ocena jest zdecydowanie zaniżona. Armosfera mrocznego snu przypomina o takich reżyserach jak choćby Tarkowski czy Nolan, choć jest to takie „Dark City”, które idzie w kierunku estetycznego eksperymentu. Mamy tu tajemnicę, egzystencjalny niepokój (dużo niepokoju) i pełną metafor narracyjną układankę.
Jeśli lubicie...