... do "Silence of the lambs" daleka droga, ale oceniam tym film pozytywnie - 8/10. Założyłam ten temat bo większość topic'ów głosi: "dno", "koszmar", "porażka", "wcale nie śmieszny" i gdybym się pofatygowała na to forum przed obejrzeniem filmu to mogłyby mnie te opinie zniechęcić, tak jak pewnie zniechęcają innych potencjalnych odbiorców szukających dobrego filmu na popołudnie. Ja bawiłam się świetnie oglądając ten, moim zdaniem pozytywnie zwariowany, film. Gwiazdorska obsada spisała się bardzo dobrze, choć ciekawe ile razy musieli powtarzać ujęcia, żeby zachować powagę przy scenach typu "technika błyszczących oczu" ;)
Masz rację. Ja zawsze przed obejrzeniem jakiegoś filmu czytam opinie. I odłożyłabym "Milczenie Kóz" na półkę gdyby nie fakt, że obsada, tytuł i fabuła cholernie mnie intrygowała!!!! I oglądnęłam. I nie żałuję. Niby trudny, ambitny, filozoficzno-egzystencjalny morał, ale w tak lekkiej oprawie , że oglądało się z najwyższą przyjemnością..
A za "making Of.." mogłabym się dać zastrzelić :)
Moja taktyka jest taka:
oglądam filmy, które nie podobają się większości - w 90% takie pozycje okazują się bardzo wartościowe, mające skomplikowaną, wymagająca myślenia, fabułę.
W szybkim szukaniu wartościowych pozycji pomagają mi dziwne nicki oceniających - czym bardziej "czaderski" nick tym osoba o mniejszym rozumku - a dla mnie drogowskaz by wnikliwiej przyjrzeć się obrazowi krytykowanemu przez takie osoby.
Wypasione avatary także pomagają w znalezieniu perełek - jestem facetem a więc wzrokowcem - szybciej się szuka;-p