Grubo się zawiodłem.
spodziewałem się trudnej, ciekawej powieści, ociekającej lekko brudnymi faktami USA, do tego dosypać trochę dramatyzmu czy też zwątpienia, może raczej nawet teorii spiskowej.
otrzymałem mało śmieszną komedię, z kilkoma ciekawymi tekstami.
Film na jedno po południe. Przelatuje przez głowę nic nie zostawiając.
Ani brutalność w Iraku, ani dzieci kwiatów, ani inne ciekawe fakty nie zostały przeze mnie dostrzeżone.
Może jestem jeszcze nie dojrzały na takie filmy.
Faktycznie film nudny. Poza paroma scenami gdzie było coś śmiesznego, nie znalazłem tam nic ciekawego. Obejrzałem głównie ze względu na Oscarową obsadę lecz... po tym filmie żadnemu z nich bym go nie przyznał... Spodziewałem się czegoś a`la Złoto Pustyni - obejrzałem nudnawy film zasadniczo nie wiadomo o czym zakończony sceną w której facet przechodzi przez ścianę.