Według mnie ten film jest świetny ;) Ale to tylko moja opinia, a trzeba przyznać, że aby ocenić ten film pozytywnie musi się lubić taki specyficzny rodzaj kina. Dla mnie bardzo dobrą zapowiedzią był artykuł w "Focusie", gdzie przy kwestii badań Amerykanów nad tymi parapsychicznymi zdolnościami żołnierzy omówiono "Człowieka, który gapił się na kozy". Prawdopodobnie, gdybym wcześniej nie zaglądnęła do gazety, to film oceniłabym gorzej, nie wiedząc o czym dokładnie jest film, i nie zdając sobie sprawy ile jest w nim prawdy, można go po prostu źle odebrać, albo po prostu nie zrozumieć i stwierdzić, że to kolejny film, który powstał dzięki chorej wyobraźni Amerykanów. W "Człowieku, który gapił się na kozy" podobało mi się zakończenie, w dobry humor wprawiają mnie ludzie przebywający przez narkotyki w swoim własnym, kolorowym świecie. :D