PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=490321}

Człowiek, który gapił się na kozy

The Men Who Stare at Goats
2009
6,3 75 tys. ocen
6,3 10 1 74825
5,8 39 krytyków
Człowiek, który gapił się na kozy
powrót do forum filmu Człowiek, który gapił się na kozy

I tłumaczenie znów woła o pomstę do nieba. "The Men Who Stare at Goats" - "LUDZIE, którzy GAPIĄ się na kozy". Skąd wy, wydawcy, bierzecie tłumaczy?
A swoją drogą - film bardzo charakterystyczny, specyficzne poczucie humoru, mnie się podobał ;)

El_Duderino_

Jeśli mamy być tacy "czepliwi" to dokładniej będzie: "MĘŻCZYŹNI, którzy gapią się na kozy" ;) - przynajmniej tak jakoś mi się wydaje ;)

sabeot_2

Niekoniecznie. Mankind to nie rodzaj męski, tylko rodzaj ludzki ;)Man
funkcjonuje też jako człowiek.

tchoo

Ale patrząc na obsadę filmu można jednak uważać, że chodzi o mężczyznę, ale językoznawcą nie jestem więc i Tobie przyznaję rację. :) Pozdrawiam :)

El_Duderino_

A od kiedy tłumaczenia tytułów muszą być dokładne? Mają oddawać treść filmu, a jeśli w danym języku nie brzmią dobrze, to się je nieco zmienia, w ten sposób mielibyśmy np "Brudny tuzin" zamiast "Parszywej dwunastki".

ocenił(a) film na 9
Minerva

Brudny tuzin dobrze brzmi :D A "Ludzie..." też dobrze. Mniejsza o tytuł.
Film mnie powalił... Momentami przeciągał się troszeczę, ale
najważniejsze... na koniec CHCIAŁAM BYĆ ŻOŁNIERZEM JEDI! I dla mnie to
świadczy o dobrym filmie. :)

El_Duderino_

nie narzekaj. na początku miało być 'Czarujący szpieg' czy coś takiego.

ocenił(a) film na 9
El_Duderino_

Tytuł nawiązuje do postaci granej przez GC, bo tylko jemu udało się "wypatrzeć" kozę na śmierć, tłumacz chyba to miał na myśli. Mógł wymyślić np. "Armia Nowego Świata" albo "Rycerze Jedi" :) , wtedy bym rozumiał krytykę. Było wiele więcej niefortunnych tłumaczeń (klasyk "Sting" - "Żądło"), to akurat mnie tak bardzo nie razi. Poza tym zajebisty film
pozdro

Koziol_7

Ale przecież "Sting" to właśnie "Żądło" ;P Mnie najbardziej rozwaliło tłumaczenie "broken arrow" - "tajna broń" :D albo "swordfish" - "kod dostępu" - to dopiero kwiatki :) Co prawda oddają dobrze o co chodzi w filmie, ale jak się czyta oryginał i tłumaczenie to śmiechawa człowieka nachodzi. A ostatnim tytułem jaki mi się rzucił w oczy to: "Imaginarium of Doctor Parnassus" przetłumaczony jako: "Parnassus: człowiek który oszukał diabła" Nie wiem czy trafili chociaż w sens filmu, bo ja po obejrzeniu poczułem się oszukany przez... tłumacza... :/

ocenił(a) film na 9
yokee

Sting to żądło, ale też "przekręt", a film nie był o żądłach ani pszczołach tylko o tym drugim :)
pozdro

ocenił(a) film na 3
El_Duderino_

Niestety, o tytule filmu w 99% decyduje dystrybutor (tytuł który się sprzeda przechodzi, nieważne, jak się ma do oryginału czy filmu), tłumacz zwykle nie ma nic do gadania i stąd biorą się Wirujące Seksy, Szklane Pułapki i inni Mechaniczni Zabójcy. Tutaj pewnie zaważyła estetyka - człowiek gapiący się na kozy brzmi lepiej, niż ludzie.

El_Duderino_

"The Men Who Stare at Goats"--"człowiek, który gapił sie na kozy " nie wiem co tu niby nie pasuje do tytułu ang.(?!) -koniec tematu...( zbędna dyskusja moim zdaniem )