Nie ma co się podniecać, film jak film :) Ani to transformesy ani to powiększenie, ale usmiałam się setnie podczas pokazu szybkich oczu (czy też szybki wzrok) i przechodzeniu przez ścianę. Clooney spasował do roli. Mnie się podobał, stąd też jak dla mnie 8/10
Proponuję szanowna @Kelpie gruntownie "przetransformersować" gust filmowy , chyba ,że Pani również kpi. Pokaz szybkich oczu hahaha ten właśnie mówi wszystko o tym "Mega Hicie!!!" ..Uh ..
arthor44, powiem tyle: nie pie*dol...
Film nie trafił w twój gust, ok, nie każdemu musi się podobać, zwłaszcza taki dość abstrakcyjny i ze specyficznym humorem, jak np. ten.
Ale to, że tobie sie nie spodobał, nie oznacza, że nie może się podobać innym. Nie masz patentu na dobry gust filmowy, więc nie pouczaj innych, bo się tylko ośmieszasz.
Co do mnie, to spodziewałem się, że będzie jednak trochę lepszy, ale i tak nie mogę powiedzieć, że się zawiodłem. Było kilka scen, na których naprawdę nieźle sie uśmiałem. Reszta - oglądając z przymrużeniem oka, też wcale nie taka zła - może być. ;)