Właśnie zabieram się za uzupełnianie informacji o filmie. A film można znaleźć za pomocą eMule'a pod adresem p2p:

ed2k://|file|The%20Man%20Called%20Flintstone%20-%20Cz%C5%82owiek%20zwany%20Flint stonem%20-%201966%20(Dubbing%20PL).avi|681420800|BEB18FF4749E1BD0CACE71F7170EB10 8|/

W dzieciństwie oglądałam go co najmniej raz w tygodniu. Po porstu wspaniały, do tej pory z chęcią ten film oglądam ;)
Jako dziecko nigdy nie lubiłam piosenek w kreskówkach. Te- uwielbiałam ;]
Polecam.

Rock Slag, Rock Slag, Rock Slag...
Jak byłem gówniarzem obejrzałem to chyba z 10 razy. Ubaw po pachy...
Rock Slag, Rock Slag, Rock Slag...

Za mną ostatnio chodzi piosenka "Pensate Think Love", którą Fred śpiewał Wilmie w Rzymie. Wersja prosto z filmu, bo ta z soundtracku jest gorsza. Zresztą jak wszystkie piosenki z tego filmu, soundtrack jest przedobrzony.

swietna bajka uwielbiam scene jak wlasnie fred spiewa willmie w rzymie i jak te dzieciaczi spiewaja przed spaniem :)

A ja się dopiero dziś dowiedziałem, że powstał dubbing do tego filmu :> Ale
lepiej późno niż wcale. Przejrzałem kilka scen i jest nieźle, choć nie tak
dobrze jak w oryginale.

Znam tylko wersję z dubbingiem, nie znam oryginału gdyż kreskówki CN lubię w polskiej wersji. Film ma świetne i znośne piosenki, co jest niezwykle rzadkie w tego typu produkcjach (bo zwykle śpiewanie w kreskówkach mnie irytuje). Jedynie te spiewane przez Pupples nieco mnie żenowały. Wartość filmu oceniam na 10, moja ocena subiektywna to 7,5. Jak dla mnie o połówkę punktu lepszy od "Jetsonowie spotykają Flintstonów" i kinowych Flintstonów.