Witam
Albo źle widziałem albo była to wpadka
chodzi o psikanie gaśnicą na wykrywacz ciepła
Zanim 2 bohaterow weszlo do sejfu była tam ochrona która pokazywała komuś tam
zabezpieczenia i wtedy niby skroplił się lód z wykrywacza i spadła kropla wody za
ochroniarza ale w środku sejfu! A przecież oni tam nie byli tylko użyli gaśnicy na korytarzu
Słyszałeś w swoim życiu o czymś takim jak interpunkcja? Jak już się wypowiadasz publicznie dla ludzi, to chociaż ułatw im rozszyfrowanie Twojego postu, a nie tak z karabinu strzelasz słowami. Chyba po to się pisze, by to ktoś zrozumiał...
dobra nie marudź, jakoś przeczytałem swój post raz jeszcze i normalnie da się go zrozumieć
No jak masz problem ze zrozumieniem, łatwego tekstu, to odsyłam do podstawówki, tam już dzieci uczą czytania ze zrozumieniem.
Hmm masz rację, ale chyba można założyć, że potraktowali gasnicą wszystkie czujniki, poprostu nie było to pokazane. Dla mnie nie taka wielka wpadka. A film zaskakująco dobry.
P.S. ale faktycznie, cos w tym jest - przeciez oni tam jeszcze nie weszli. Przydaloby się to obejrzeć jeszcze raz :)
Wszystko się zgadza nie ma żadnej wpadki, tylko oni to tak lipnie pokazali że jak zaczyna rozmowę z tym psem przez telefon, to jest w środku a jak kończy już na korytarzu pod tym czujnikiem. Można to poznać po ścianach śą tam trzy metalowe paski, jakby poręcze(ozdoby) których nie ma w środku sejfu! a film ogólnie niezły.