że co?? o czym Ty w ogóle mówisz? Jakiej tu spójności brak, bo doprawdy ja nic takiego nie widzę. A co do scen walki, to boks niestety czasami tak wygląda

Przeczytaj raz jeszcze co napisałem, potem jeszcze raz i na koniec kilka razy. I spróbuj zrozumieć. Jak w szkole.
Może dotrze o czym piszę.
A jak wygląda boks (a dokładnie ta walka ) - włącz ten link i obejrzyj sobie.
http://www.youtube.com/watch?v=ECZd1f5_vTI&NR=1

Ja przeczytałem - i że niby co?
Cytat: "Bo skoro scenariusz rodem ze szkółki niedzielnej(wiara, nadzieja , miłość... itd.) to sceny mordobicia - obleśny nadrealizm spływajacy krwią, juchą i czym tam jeszcze." - Przeczytaj to jeszcze raz, potem ponownie i na wszelki wypadek jeszcze raz. I jak dojdziesz do wniosku, że to zdanie jest niepoprawnie ułożone gramatycznie, prześlij Nam proszę, poprawną wersję. Czego ty chciałeś intelektualisto? Żeby końcowa walka wyglądała dokładnie tak, jak było w rzeczywistości? Taki "nadrealizm" jest czasem, a wręcz często, niezbędny. Jak chcesz to oglądaj same dokumenty - nikt Cię nie zmusza...

No i źle przeczytałaś. Zdanie jest skonstruowane poprawnie(w pierwszym członie masz orzeczenie imienne domyślne (jest), w drugim - orzeczenie zastąpione myślnikiem).
A chciałem, by poziom i błyskotliwość dramaturgii przystawała do warstwy wizualnej scen walki. By oba te elementy były z jednej bajki. Czy to tak trudno zrozumieć? Nie razi Cię ten brak spójności?

Ale jesteś ograniczony... Boks nie jest dla intelektualistów, a film jest do bani... Wiesz nie każdy film musi być nie wiadomo jak skomplikowany żeby był fajny, dlatego są gatunki filmowe może zauważyłeś, że nie jest to film psychologiczny... Nadrealizm nadaje mu klimat, to hollywoodzkie kino bez miejsca na przynudzanie. A co do boksu, to uważasz, że osoby go uprawiające są mało inteligentne, no cóż możesz mieć swoje zdanie ale obraża ono także mnie, uprawiam boks i nie czuje się przez to mało inteligentny. Informatycy pozdrawiają polonistów :P

Nie wiem na jakiej podstawie zarzucasz mi brak zrozumienia? I co mnie obchodzi poprawność konstrukcji Twojego zdania? Zarzucasz filmowi nadrealizm, a przecież to film fabularny a nie dokumentalizowana bibliografia, dlatego reżyser ucieka się do takich środków, bo zwiększyć dramaturgie filmu.

Paradoksalnie do stwierdzenia, że boks nie jest zajęciem dla intelektualistów dodam tylko, że bracia Kliczko posiadają tytuły doktora z filozofii. Ukończyli najlepszy uniwerek n Ukrainie - Uniwersytet Kijowski.

I temat zamknięty (:.

brawo ! :D rozjebałeś buraka w drobny mak :D gratuluje :D

Masz rację że "burak" ! Bo miał nadzieję że da się wytłumaczyć niedorobionym niskim czółkom jakąś ciut głębszą myśl.
A tak na marginesie: wielu sportowców pokończyło studia, chociaż nikt ich tam nie widział...

tutaj już przesadzasz. Proszę nie obrażać ludzi których nie znasz. Wielu sportowców przykłada się do nauki bardziej niż ci się zdaje, bo wiedza że po wszystkim będą musieli ciągnąć jakoś "wagonik" do końca życia, a film JAKO FABULARNY film NA PODSTAWIE biografii jest bardzo fajnie zrobiony. Sceny walk zrobione na poziomie, tak że człowiek nie zasypia tylko ogląda i oto tutaj głównie chodzi.

sceny walk sa bardzo dobrym odwzorowaniem prawidzwych,realnych walk - moze to porowna na youtubie :)
mam kolegę, który jest mistrzem Europy juniorów w dziesięcioboju i o dziwo studiuje na AWF ... więc takie teorie,ze sportowcy sie nie ucza itd.itp sa wyssanymi z palca stereotypami powtarzanymi bezsensu przez wszystkich,ktorych nie stac,zeby sie nad tym nawet minute zastanowic ...

wsadziłeś kij w mrowisko, to zapłaciłeś frycowe... Ja niektórych filmów staram sie nie komentować, bo to grozi linczem...:) Oczywiście wściekły byk to pierwsza klasa i bez porównania.

Kliczko maja doktora z filozofii ?? doktorat z filozofii o niczym to nie świadczy. Zdziwiłbym się jakby mieli doktora np. z chemii.

doktorat z filozofii bhahahaha, wykształciuchy....

Boks nie jest zajęciem dla intelektualistów ????? heh ciekawe. Co rozumiesz przez słowo intelektualistów???? Naukowców?? Kujonów ?? Biłeś się kiedyś? Wiesz jakie temu toważyszą emocje? To wielka sztuka nad nimi zapanować. Nie masz pojęcia o tym co piszesz