Czy może mi ktoś wyjaśnić dlaczego naszego niewidzialnego bohatera razi światło a pozostałych owszem nie bardzo. Bo wyjaśnienie że to przez przezroczyste powieki do mnie nie trafia. Pozdrawiam.
No to akurat jest logicznie wyjaśnione, skoro cały jesteś niewidzialny, nie widzisz swoich rąk, to czemu masz niby widzieć swoje powieki...? Teraz samemu weź taśmą przyklej powieki do skóry, żeby oczy były cały czas otwarte i nawilżaj sobie kroplami do oczu(zamiast naturalnego nawilżania - zamykaniem powiek), to byś sam stwierdził, że masz już dosyć światła i też by cię raziło.
Mnie akurat raziły inne absurdy w tym filmie, których nawiasem mówiąc jest troche :) Najbardziej końcówka od momentu kiedy byli zamknięci w chłodni :P Z tym przesuwaniem tego metalowego drągu, żeby otworzyć drzwi, to dopiero była rzeźnia :) hahaha
no właśnie jest to bzdurnie wyjaśnione powieki to on miał i nawilżały mu oczy , były tylko niewidoczne. Natomiast jeśli innych nie raziło światło to dlaczego raziło jego...
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem... Chodziło mi o to, że można zrobić eksperyment, w którym sam się przekonasz, że światło będzie Cię razić tak jak jego, jeśli będziesz miał cały czas otwarte oczy(nawet podczas snu) i używał kropli do oczu - nawilżania, bo zamykać oczu nie będziesz mógł(bo masz przyklejone powieki). To tylko eksperyment, podczas którego na 100% miałbyś dosyć światła. A po drugie Ty jak masz jakieś jaśniejsze światło to możesz przymrużyć oczy, u niego ten zabieg mija się z celem, bo i tak ma przezroczyste powieki...
ok przeczytałem jeszcze raz i uważam że w dalszym ciągu jest to bezsensu. Fakt że miał bym "dosyć" światła nie jest jednoznaczne z tym żeby mnie raziło. Bohaterów w filmie światło nie raziło nie mrużyli oczu nie reagowali jak poparzeni a Sebastian tak reagował ponieważ ma przezroczyste powieki. Oczy mogą się "męczyć" ale nie robić bardziej lub mniej wrażliwe na nie zmieniające swojego natężenia światło. Dalej uważam to za nie potrzebny kompletnie w tym filmie wymysł zresztą tak samo jak niewidzialne wymioty i niezniszczalność w końcowych fragmentach filmu głównego bohatera
Dobra.Zróbmy drugi eksperyment: Jest dwóch ludzi,którzy muszą gapić się na Słońce. Jeden z nich ma okulary przeciwsłoneczne,a drugi nie.Dodam jeszcze,że nie mogą zamykać oczu. Wniosek? Gościa z okularami przeciwsłonecznymi razi dużo mniej.Powieki właśnie tak działają-chronią nas przed słońcem.
Kicha kicha i jeszcze raz kicha. Po co tworzyć niewidzialnego człowieka który będzie poruszał się tylko nago?. Bo reszta jego wyposażenia będzie widzialna?. Prędzej uwierzę że miejscowy Pentagon pracuję nad kamuflażem elektromagnetycznym(coś jak Predator) gdzie maskuję się całość postaci wraz z wyposażeniem niż takie coś jak w tym filmie. Oglądałem ten film parę lat temu i już był jak dla mnie badziewiem. Tyle kasy poszło na efekty które nic nie wnoszą bo po prostu sam pomysł zrobienia kogoś nie widzialnym(ale w widzialnym ubraniu) jest bez sensu(ze względów militarnych). Chyba że jest to ukłon dla "Upiora z opery" i wziąć pod uwagę osobę szalonego naukowca to może to jeszcze się trzyma kupy. I można by to tak zostawić ale że opłaca to wojsko to ja proszę. Chyba tylko jako ciekawostka a nie jako przełomowe odkrycie.
Mnie raziło to, że babka grzała go płomieniem a jemu się spaliło tylko ubranie... Przecież to że jest niewidzialny nie znaczy, że jest niezniszczalny! Skoro zabił niewidzialnego psa to ogień powinien mu poparzyć skórę i narządy...
Ale ogólnie film niezły, lekki przyjemny, pod koniec fajny horrorek.
Jeszcze lepsze jest to, że sprinklery nie włączyły się jak go smażyła żywym ogniem - dopiero gdy wystrzeliła płomień centralnie w zraszacz. Bezsens.
Zasadniczo to sama idea tego, że raziło go światło, jest bez sensu. Jak się pomyśli nad fizyką widzenia, to okaże się, że niewidzialny człowiek byłby przy okazji niewidomy, gdyż światło nie mogłoby zatrzymać się na siatkówce i nie byłoby w stanie przesłać do mózgu danych potrzebnych do utworzenia obrazu.
Mi ten dodatek o rażeniu światła przez przezroczyste powieki popsuł wiele rzeczy w tym filmie. Bo skoro przez przezroczystość oznaczymy że wszystko co znajduje się w naszym ciele, każda komóci jakąś rka itp.. dostaje zdolność do pochłaniania światła widzialnego. To by znaczyło że bylibyśmy ślepi ponieważ obraz widzialny powstaje przez odbicie na siatkówce oka obrazu widzialnego.
Dodatkowo co z elementami naszego ciała na które nie mamy wpływu, np: jedzenie przed przetrawieniem, paznokciami itp... one wkońcu też musiałby być przezroczyste. Bardziej byłoby mi zgodne z prawdą naukową gdybyśmy ziostali pokryci jakąś substancją zdolną do przezroczystości ale wtedy efekty specjalne byłyby skromniejsze.