Ten człowiek powinien zostać świętym. Wystarczyła mu zabawa z taśmą i perspektywą (np.
Podróże Guliwera) - i mamy gotowe arcydzieło. Tutaj - nie wiem, jak on to zrobił (nie jestem
specjalistą) - ale na zawsze będzie niedościgniony w swoich poczynaniach. Świetne efekty
specjalne + humor. Cały Melies.