Nie dość, że nieopatrzony, przystojny to jeszcze aktorsko niezmanierowany. Słowiańska uroda, plastyczność, lekkość gry, niby go nie ma, a jest. Spodobał mi się, jak od dawna żaden polski!
Pełna zgoda. Mam nadzieję, że inni reżyserzy spojrzą na niego łaskawym wzrokiem. Fajnie się uzupełniali z Sebastianem Stankiewiczem.
Stankiewicz to kolejne odkrycie. Uroda radiowa, ale wiadomo, że są potrzebni aktorzy charakterystyczni i mam nadzieję, że on będzie jednym z najpopularniejszych.