Czemu zaniżacie temu filmowi ocenę jeszcze zanim ma premierę.
W tej chwili film ma ocenę 5.6/10
Jesteście żałośni
Wiem, że niektórzy dają jedynki przed zobaczeniem/bez zobaczenia, ale premiera światowa jest dzisiaj, 9 listopada. Ja wróciłam właśnie z seansu i oceniłam.
Żeby nie było to nie jest volta do każdego kto negatywnie ocenia ten film
Jeżeli obejrzałaś ten film i tak ci się nie spidobał że dałaś 1 to twoja opinia
Jeżeli wyżej oceniłaś to cieszę się.
Ale wiesz jak ktoś zaniża ocenę filmowi zanim go obejrzał no to jest dla mnie chore.
I powód tych jest raczej oczywisty bo wiesz czarni i to w większosci kobiety w obsadzie.
I to nie jest mój wymysł bo widziałem rasistowskie komentarze na forum sorzed kilku dni
Jest też taki gość co ocenia wszystkie filmy z kobietami, osobami niebiałymi itd na 1. Nawet mówi że nie ogląda filmu i że ta ocena to w ramach protestu poprawności politycznej. Ale wystawił 10 bitwie pod Wiedeń bo patriotyczny.
Jasne, rozumiem, o co Ci chodziło. Już się przyzwyczaiłam, że przy tego typu filmach zawsze jest sporo jedynek i dziesiątek dawanych "bo tak" nawet przed premierą filmu. Ja nawet po zobaczeniu bardzo rzadko daję jedną z tych ocen; i tak też jest w tym przypadku - chociaż od wczoraj wciąż "trawię" to, co zobaczyłam. Zaraz po polskiej premierze filmów, kiedy już normalnie ocenę widać na Filmwebie, nawet nie biorę jej pod uwagę - kiedy już jest kilka tysięcy głosów, to można stwierdzić, że jest to jakoś miarodajne. Dopiero wtedy te oceny z czapy się jakoś gubią w tłumie. ;)